Jeruzalem 607 pne
Wprowadzenie: Niektórzy twierdzą, że Jerozolima nie została zniszczona w 607 pne, ale w 587 pne i podają, jak twierdzą, dowody archeologiczne na poparcie tegoż. Jeśli 607 pne jest błędny, wówczas …
Prawdziwy problem – siedemdziesiąt lat: Metoda dotarcia do 607 pne wydaje się dość prosta. Odstępcy nie chcą wyglądać, jakby zaprzeczali Biblii – zniechęciłoby to innych do zdyskredytowania doktryny …
70 lat czego? Metoda dotarcia do 607 pne wydaje się dość prosta. Odstępcy nie chcą wyglądać, jakby zaprzeczali Biblii – zniechęciłoby to innych do zdyskredytowania doktryny o 1914 roku. Zamiast tego …
Czy Jeruzalem obejmuje 70 lat spustoszenia: Kiedy 70 lat miało się wkrótce skończyć, prorok Daniel oświadczył: „W pierwszym roku panowania Dariusza [538/539], potomka Medów …
Ruiny, spustoszenie, miejsce niezamieszkane: Odstępcy niekiedy twierdzą, że gdy Daniel mówił o „spustoszeniu” Jerozolimy, tak naprawdę nie miał tego na myśli, ale „faktycznie” znaczyło …
Niewola u króla Babilonu przez 70 lat? W poprzednim rozdziale wspomniałem, w jaki sposób niektórzy interpretują proroctwo o 70-letnim spustoszeniu, jako 70 lat „niewoli” lub „poddaństwa” …
Rażąca niespójność zeznań Daniela? Apostaci aby jakoś obejść problemy związane z ich teoriami w księdze Daniela, zmuszeni zostali w naprawdę niezwykle skomplikowany sposób …
Czy 70 lat zaczęło się w pierwszym roku Nabuchodonozora? W ostatnim rozdziale przedstawiono dowody na to, że 70 lat niewoli i służenie królowi Babilonu rozpoczyna się od zniszczenia …
Jeremiasz nie wspomina 605 na liście wygnańców: Na końcu księgi Jeremiasz wymienia „wszystkich” wygnańców, którzy zostali zabrani do Babilonu. Mówi: „Nabuchodonozor uprowadził na …
Czy 70 lat zaczęło się od klęski Asyrii? Innym argumentem używanym przez wielu apostatów (co przy okazji przeczy ich innym argumentom) jest to, że 70 lat rozpoczęło się w 609 (chronologia) …
Czy Daniel jest za stary na chronologię opartą o 607? Jednym z argumentów używanych przy próbie obalenia 607 roku jest idea, że chronologia Świadków Jehowy czyni proroka …
70 lat dla Tyru: 70-letnie spustoszenie Jerozolimy nie jest jedynym proroctwem biblijnym, które zawiodło wg. chronologii 587 roku. Jest jeszcze 70-letnie proroctwo biblijne, które podobno …
40 lat spustoszenia Egiptu: Oto trzecie proroctwo, które całkowicie zawodzi w 587-letniej chronologii chrześcijaństwa i apostatów. Rok przed zniszczeniem Jeruzalem Jehowa powiedział przez proroka …
Zachariasz: Czy siedemdziesiąt lat trwało dalej? Istnieje jeszcze jeden sposób, w jaki niektórzy próbują wyjaśnić swoją samowykluczającą się świecką chronologię. Zdają sobie …
Co z rokiem 519? Z faktów wspomnianych w poprzednich rozdziałach, wynika że 70 lat spustoszenia Jeruzalem naprawdę trwało 70 lat, nie 50. Niektórzy sugerują, że być może data 587 jest …
Podsumowanie: Jeśli 587 pne ma rację, wówczas spustoszenie kończy się w 517 pne. Do tego czasu budowano domy i uprawy uprawiano przez ponad 20 lat (Aggeusza 1:4, 11). Ewentualnie, jeśli …
Wprowadzenie
Niektórzy twierdzą, że Jerozolima nie została zniszczona w 607 pne, ale w 587 pne i podają, jak twierdzą, dowody archeologiczne na poparcie tegoż. Jeśli 607 pne jest błędny, wówczas proroctwo dotyczące „siedmiu czasów” kończące się w 1914 r. ne również byłoby błędne.
Biblia mówi, że Jeruzalem było zdewastowane przez siedemdziesiąt lat, począwszy od 607. Jako Świadkowie Jehowy postępujemy zgodnie z tym, co mówi Biblia. Przeciwnicy utrzymują jednak, że Biblia popiera także datę 587 pne. Nic dziwnego, że nie wspominają, że data 587 pne jest tak naprawdę katastrofą chronologiczną – mówiąc biblijnie. Powoduje to, że kilka proroctw zawodzi, rozbija chronologiczne narracje, czyni absurdy z niektórych fragmentów i sprawia, że część pism świętych zaprzecza innym częściom.
Zamiast zajmować się tymi problemami krytycznymi, promotorzy 587, albo je ignorują, utrzymują w tajemnicy, albo udają, że ich nie ma. Nie wspominają o nich swoim czytelnikom i koncentrują się bardziej na omylnych świeckich dowodach. Chociaż wspominają kilka wybranych wersetów biblijnych, to przeważnie milczą na temat całych fragmentów, proroctw i narracji, które są sprzeczne z ich datą 587.
Ten artykuł próbuje przedstawić chaos biblijny jaki wywołuje przyjęcie daty 587 pne dla zburzenia Jeruzalem. Nie zbada się tutaj świeckich dowodów, ponieważ Biblia przewyższa wszystko inne, dlatego zwróci się tylko uwagę na jej argumentację, gdyż sama wystarczająco obala rok 587. Dowody ze źródeł świeckich przedstawione zostaną gdzie indziej na tej stronie.
Dlaczego rok 607 pne jest tak ważny?
Apostoł Paweł powiedział kiedyś:
„A wśród was samych pojawią się ludzie szerzący wypaczone nauki, żeby pociągnąć za sobą uczniów” (Dzieje 20:30)
Dzisiaj jest to bardzo widoczne. Byli Świadkowie Jehowy wraz z innymi przeciwnikami atakują nasze przekonania ze wszystkich stron. Obejmuje to również naszą doktrynę o roku 1914. Wierzymy, że Jezus Chrystus rozpoczął swoje rządy w sposób niewidzialny w niebie w 1914 roku, w oparciu o interpretację proroctwa o „Siedmiu czasach” z księgi Daniela.
„Siedem czasów” trwa 2520 lat. Skąd o tym wiadomo? Z księgi Objawienia rozdziału 12, wersetów 6 i 14 dowiadujemy się, że „czas [to znaczy 1 czas] i czasy [to znaczy 2 czasy] i pół czasu”, a więc ogółem trzy i pół czasu, równa się 1260 dniom. Zatem „czas” wynosiłby 360 dni. „Siedem czasów” to 360 dni pomnożone przez 7, czyli 2520 dni. A jeśli według pewnej reguły biblijnej dzień policzymy za rok, to „siedem czasów” da w sumie 2520 lat (Liczb 14:34; Ezech. 4:6). Zatem okres „siedmiu czasów”, inaczej mówiąc „Czasów Pogan”, trwał od 607 roku p.n.e. do roku 1914. W roku 607 p.n.e Imperium Babilońskie i ostatni król Dawidowy zostali usunięci. Nasza ścisła chronologia biblijna umieszcza to wydarzenie na rok 607 p.n.e. Licząc 2520 lat od tej daty, dochodzimy do roku 1914 n.e.
„Siedem czasów” = 7 × 360 = 2520 lat
Biblijny „czas”, czyli rok = 12 × 30 dni = 360 (Obj. 11:2, 3; 12:6, 14)
W spełnieniu się „siedmiu czasów” każdemu dniowi odpowiada jeden rok (Ezech. 4:6; Liczb 14:34)
Początek października 607 p.n.e.
do 31 grudnia 607 p.n.e. = 1/4 roku
1 stycznia 606 p.n.e.
do 31 grudnia 1 p.n.e. = 606 lat
1 stycznia 1 n.e.
do 31 grudnia 1913 = 1913 lat
1 stycznia 1914
do początku października 1914 = 3/4 roku
Razem: 2520 lat
Prawdziwy problem – siedemdziesiąt lat
Prawdziwy problem – siedemdziesiąt lat
Dlaczego nie zgadzamy się ze świeckimi historykami? Świecka chronologia opiera się na ich interpretacji starożytnych glinianych tabliczek, pism i inskrypcji. Na tej podstawie rozróżniają, jak długo rządził każdy babiloński król, zanim to imperium zostało podbite w 539 pne. Odliczanie zaczynają od roku 605 pne, który był 1 rokiem Nabuchodonozora, jeśli wliczać rok wstąpienia na tron. Jeremiasz mówi, że Nabuchodonozor zniszczył miasto Jeruzalem w 19 roku swego panowania. Stąd kolejne 19 lat po odjęciu od 605 dają nam 587 pne. Nawiasem mówiąc, jest to również metoda stosowana przez chrześcijaństwo.
Jako Świadkowie Jehowy wierzymy, że Biblia jest natchnionym i nieomylnym Słowem Bożym, dlatego przy obliczaniu starożytnej chronologii uwzględniamy przede wszystkim i najpierw proroctwa biblijne. Prorok Daniel mówi nam:
„Jerozolima będzie spustoszona przez 70 lat” (Daniel 9:2)
Jednak świecka chronologia nie zgadza się z Biblią. Ich chronologia pozwala tylko na pięćdziesiąt lat, nie siedemdziesiąt, licząc od 587 pne, kiedy Jeruzalem miało zostać zniszczone, aż do powrotu Żydów do Judy w 537 pne. Zatem Świadkowie Jehowy nie zaakceptują tej chronologii, gdyż jest ona sprzeczna z Biblią. Stąd, odliczając od roku 537 pne przez pełne siedemdziesiąt lat, docieramy do roku 607 pne. To musi być rok, w którym Jeruzalem zostało zniszczone. Świecka data 587 pne, z różnicą dwudziestu lat, musi się mylić. Kolejne strony tego artykułu ukażą jak inne proroctwa dowodzą dlaczego rok 607 pne musi być poprawny.
Biorąc pod uwagę to wszystko, żaden inny moment dla początku 70 letniej niewoli i gniewu Jehowy nad Izraelem nie pasuje jak tylko ten, gdy z chwilą zburzenia miasta i domu Jehowy mieszkańcy Judy zostają uprowadzeni do Babilonu przez Nabuchodonozora. Dla ziemi nastało 70 lat jej spustoszenia i wyludnienia, a wszystko to miało miejsce w 607 pne. Sumując mamy następujące wyliczenia odnośnie 70 lat: 607-70=537; 587-50=537; 587-68=515. Jest jeszcze wariant 609-70=539 o czym będzie mowa szerzej w następnych częściach.
70 lat czego?
Metoda dotarcia do 607 pne wydaje się dość prosta. Odstępcy nie chcą wyglądać, jakby zaprzeczali Biblii – zniechęciłoby to innych do zdyskredytowania doktryny o 1914 roku. Zamiast tego przekręcają 70-letnią przepowiednię „dewastacji” (lub ruin), tak aby „faktycznie oznaczało” to coś innego, ale dalej było „biblijne”. Jeśli uda im się wykazać, że 607 jest błędny, ale 70-letnie proroctwo wciąż zostało wypełnione, to nie ma powodu, dla którego Świadkowie Jehowy nie powinni zaakceptować świeckiej chronologii. Zaakceptowanie tego z kolei oznacza, że doktryna o roku 1914 musiałaby zostać odrzucona.
Adwersarze zazwyczaj używają dwóch różnych podejść. Twierdzą, że proroctwo to albo „faktycznie” oznacza jedynie poddaństwo królowi Babilonu przez siedemdziesiąt lat, albo zamiast tego, że „faktycznie” oznacza jakiś niejasny lub wymyślny rodzaj dewastacji przez siedemdziesiąt lat. Bardzo starają się argumentować, że to jak długo miasto Jeruzalem leżało w ruinach, nie ma tak na prawdę znaczenia. Czynią tak pomimo oczywistych oświadczeń z Pism, które jednoznacznie stwierdzają, że Jeruzalem było w ruinie, bez ani jednego mieszkańca przez pełne 70 lat. Zatem czy Biblia mówi, że miasto Jeruzalem będzie spoczywało w ruinach przez pełne siedemdziesiąt lat, czy nie?
W artykule tym zostaną rozwinięte następujące tezy:
- 607 to data zniszczenia Jerozolimy przez Babilon
- 1914 jest obliczany na podstawie 607 jako punktu początkowego, jeśli 607 jest błędny, 1914 jest również błędny
- Biblia mówi, że Jerozolima leżała w ruinach przez 70 lat
- Świeccy historycy, apostaci i chrześcijaństwo twierdzą, że minęło zaledwie 50 lat
- Twierdzą, że było to 70 lat podlegania, a nie spustoszenia
- Twierdzą, że data zniszczenia Jeruzalem nie ma znaczenia
Czy Jeruzalem obejmuje 70 lat spustoszenia
Kiedy 70 lat miało się wkrótce skończyć, prorok Daniel oświadczył:
„W pierwszym roku panowania Dariusza [538/539], potomka Medów, który był synem Aswerusa i został ustanowiony królem nad królestwem Chaldejczyków, w pierwszym roku jego panowania ja, Daniel, zrozumiałem na podstawie ksiąg, że zgodnie ze słowem Jehowy skierowanym do proroka Jeremiasza Jerozolima będzie spustoszona przez 70 lat”. (Daniela 9:1, 2)
Zauważ, że Daniel powiedział, że zrozumiał to czytając „księgi”, konkretnie słowo które „doszło do Jeremiasza”. Dzisiaj te słowa Jeremiasza, które czytał Daniel znajdują się w 25 rozdziale Księgi Jeremiasza. Jeremiasz pisze:
„Cała ta ziemia zostanie zrujnowana i będzie budzić grozę, a te narody będą musiały służyć królowi Babilonu przez 70 lat.” (Jeremiasza 25:11)
„Najpierw dałem go do picia Jerozolimie i miastom Judy, jej królom i książętom, żeby doprowadzić ich do upadku, uczynić z nich coś, co budzi grozę i nad czym się gwiżdże, coś przeklętego, jak to jest dzisiaj”. (Jeremiasza 25:18)
Daniel czytał w Jeremiasza, że kiedy „cała” ta ziemia łącznie z „Jerozolimą”, z jej „królami” i „książętami” zostanie spustoszona, minie 70 lat. Tak po prostu jest napisane. Jednak niektórzy próbują dowodzić, że tylko ziemia Judy miała zostać zdewastowana/spustoszona przez 70 lat, a jej stolica nie była częścią tej przepowiedni. Według ich świeckiej chronologii Jerozolima była w ruinie tylko przez 50 lat z całego 70-letniego okresu spustoszenia, więc przez 20 pozostawała nietknięta. Czy taka teoria jest biblijna?
Gdzie zaczyna się 70 lat?
Jeremiasz w swoim proroctwie mówi o Nabuchodonozorze, że zniszczy on lud izraelski i że „te narody będą musiały służyć królowi Babilonu przez siedemdziesiąt lat”. Wspomina też gdzie rozpocznie się „nieszczęście”. Jeremiasz oświadcza:
Bo oto na miasto, nad którym wzywane jest moje imię, zaczynam sprowadzać nieszczęście, a czyż wy miałybyście jakimś sposobem uniknąć kary?”’„‚Nie unikniecie kary, bo wzywam miecz przeciwko wszystkim mieszkańcom ziemi’ — brzmi wypowiedź Jehowy Zastępów.(Jeremiasza 25:29)
Nie, to nie na ziemi otaczającej miasto, ani na żadnym innym narodzie, ale na samym mieście Jeruzalem rozpocznie się „nieszczęście”, „mieście w którym wzywa się moje imię”. Czy jednak to nieszczęście może być pojedynczym atakiem lub porwaniem wygnańców? Nie, mowa bowiem o „nieszczęściu” na cały kraj. Kilka wersetów dalej mówi:
„Tak mówi Jehowa, Bóg Zastępów: Oto nieszczęście rozprzestrzenia się od narodu do narodu i z najodleglejszych miejsc na ziemi zostanie wypuszczona wielka nawałnica.” (Jeremiasza 25:32)
Nie był to początek żadnego wasalnego królestwa, ale krwawe zniszczenie Jeruzalem, gdzie Bóg mówi, że od tego miasta „zaczyna przynosić nieszczęście ”, również na inne narody. Ezechiel w wizji potwierdza, że sąd zaczyna się od Jeruzalem.
„Przechodźcie przez środek miasta, przez środek Jeruzalem … Przechodźcie przez miasto za nim i uderzajcie. Niech twoje oko nie żałuje i nie odczuwaj współczucia … z mojego sanktuarium powinieneś zacząć ”(Ezechiela 9:4-6).
Czy sąd rozpoczął się może gdzieś na wiejskich obrzeżach ziemi judzkiej, pozostawiając miasto Jeruzalem nietknięte? Nie. Sąd rozpoczął się w Jerozolimie, od ataku na miasto i zabicia jego mieszkańców. Proroctwa Jeremiasza i Ezechiela wyraźnie opisują początek 70 lat spustoszenia i niewoli, które zaczynają się od zniszczenia jednego miasta – Jeruzalem.
Kiedy Juda poszła do niewoli?
Jest więcej dowodów na to, że obszary wiejskie Judy wyszły na wygnanie dopiero po zniszczeniu Jeruzalem – nie wcześniej. Co to za dowód? Znajduje się w 25 rozdziale 2 Księgi Królów:
„W 19 roku panowania babilońskiego króla Nabuchodonozora, siódmego dnia miesiąca piątego, przybył do Jerozolimy jego sługa Nebuzaradan, dowódca straży. Spalił dom Jehowy, dom króla i wszystkie domy w Jerozolimie. Spalił domy wszystkich wysoko postawionych ludzi. Całe wojsko chaldejskie, które było z dowódcą straży, zburzyło mury otaczające Jerozolimę”. (2 Królów 25:8-10)
„Uprowadził też z miasta dworzanina, który dowodził żołnierzami, pięciu bliskich współpracowników króla, których znaleziono w mieście, sekretarza dowódcy armii, który zajmował się poborem do wojska, a także 60 mężczyzn spośród zwykłych ludzi, którzy jeszcze byli w mieście. Dowódca straży Nebuzaradan zabrał ich i zaprowadził do króla Babilonu do Ribli. A w Ribli w ziemi Chamat król Babilonu ich uśmiercił. Tak więc mieszkańcy Judy zostali uprowadzeni ze swojego kraju na wygnanie”. (2 Królów 25:19-21)
Okolice wiejskie Judy nie poszły na wygnanie przed miastem. Dopiero po zniszczeniu Jerozolimy „Juda poszła na wygnanie ze swojej ziemi”.
Judejczycy mieszkający poza Jeruzalem
Co więcej, Biblia mówi, że na terenie Jeruzalem mieszkali Żydzi z poza Jeruzalem, na krótko przed jego zniszczeniem. Jeremiasz pisze dalej w 36 rozdziale:
„W piątym roku [2 lata po spustoszeniu Judy wg. apostatów] panowania judzkiego króla Jehojakima, syna Jozjasza, w miesiącu dziewiątym, wszyscy mieszkańcy Jerozolimy i wszyscy ludzie, którzy przybyli do niej z judzkich miast, ogłosili post przed Jehową„. (Jeremiasza 36:9)
Najwyraźniej ziemia Judy i Jeruzalem nie zostały zdewastowane jeszcze w tym czasie. Daniel wierzył, że przepowiedziane spustoszenie obejmowało Jeruzalem, zauważając że będzie to „dopełnienie spustoszeń Jerozolimy” i nic dziwnego. Proroctwo Jeremiasza którym się posiłkował, mówi że nie tylko „cała ziemia” zostanie zdewastowana, ale także „Jerozolima i miasta Judy i jej królowie, jej książęta, aby uczynić z nich zdewastowane miejsce”. Jak więc widać 70-letnie proroctwo jest ściśle związane z Jerozolimą. Właśnie w to wierzył Daniel. Prorocy nie mieliby sensu mówić, że „cały” kraj zostanie zdziesiątkowany, a następnie oczekiwać, że czytelnicy założą, iż oznacza to, że największe miasto pozostanie nietknięte przez dwadzieścia lat. Słowa biblijne nie są skomplikowane w tej części Biblii. Są bardzo jasne.
Dlaczego Daniel nic nie zauważył i nie wspomniał w swej relacji, że pełne 70 lat dewastacji/spustoszenia minęło Jerozolimę? Czyż nie uczyniłby tego, jeśli miałoby to miejsce i jeśli świecka chronologia jest prawidłowa? Według tej chronologii miasto byłoby zamieszkałe z królem, kapłaństwem i działającą świątynią przez dwie dekady podczas 70 letniej „dewastacji”. Na rozpoczęcie tej dewastacji wyznacza się datę 609 lub 605 czyli jakieś 20 lat przed zburzeniem Jeruzalem, które miało mieć miejsce w 587. Chronologia biblijna natomiast, dewastację i zburzenie nie oddziela od siebie i wyznacza w tym samym czasie, jako jedno wydarzenie na 607. Ponadto Jeremiasz ogłosił swoje proroctwo w „czwartym roku Jehojakima” (Jeremiasz 25: 1) czyli w 604 pne w świeckiej chronologii. Jest to duży problem dla zwolenników świeckiej chronologii, ponieważ jak twierdzą, spustoszenie Judy rozpoczęło się już rok wcześniej w 605 pne. A jednak Jeremiasz przepowiada wydarzenia mające nadejść dopiero w przyszłości. Mówi, że „ta ziemia musi stać się miejscem zdewastowanym” (Jeremiasza 25:11) jak i „samo miasto zostanie zdewastowane” (Jeremiasza 26: 9).
„W czwartym roku panowania judzkiego króla Jehojakima, syna Jozjasza, czyli w pierwszym roku panowania babilońskiego króla Nabuchodonozora, doszło do Jeremiasza słowo dotyczące całego ludu Judy”. (Jeremiasza 25:1)
„Cała ta ziemia zostanie zrujnowana i będzie budzić grozę, a te narody będą musiały służyć królowi Babilonu przez 70 lat.” (Jeremiasza 25:11)
„Cała ta ziemia zostanie zrujnowana i będzie budzić grozę, a te narody będą musiały służyć królowi Babilonu przez 70 lat.” (Jeremiasza 26:9)
Wnioski
Niektórzy ludzie chcieliby, abyśmy uwierzyli że „dewastacje Jerozolimy”, o których mówił Daniel są pewnego rodzaju niejasną koncepcją, która zaczęła się jakieś dwadzieścia lat przed zniszczeniem Jerozolimy, kiedy reszta Judy została rzekomo spustoszona. Jednak natchnione słowo Boże nie zgadza się we wszystkich tych punktach. Biblia ukazuje, że Juda nie była zdewastowana wiele lat przed zniszczeniem stolicy, ale razem z nią w tym samym czasie.
- 70 lat zaczyna się od nieszczęścia i śmierci w Jerozolimie
- Biblia mówi, że Juda i Jerozolima zostaną zdewastowane razem w tym samym czasie
- Rok po tym, jak twierdzą przeciwnicy, że rozpoczęła się dewastacja, Biblia mówi o tym jako o wydarzeniach mających nadejść dopiero w przyszłości
- Dwa lata po rzekomym rozpoczęciu dewastacji mieszkańców Judy, Biblia wymienia te osoby z innych miast Judy jako nietknięte
- Juda udaje się na wygnanie dopiero po zniszczeniu miasta
Ruiny, spustoszenie, miejsce niezamieszkane
Odstępcy niekiedy twierdzą, że gdy Daniel mówił o „spustoszeniu” Jerozolimy, tak naprawdę nie miał tego na myśli, ale „faktycznie” znaczyło to coś innego. Słowo przetłumaczone na „spustoszenia/dewastacje” w Przekładzie Nowego Świata jest liczbą mnogą. Dlatego próbują argumentować, że w grę wchodziła więcej niż jedna dewastacja, lub seria „dewastacji” różnego rodzaju, trwająca łącznie 70 lat. W ten sposób mogą przyjąć możliwość, że Jeruzalem mogło pozostać zamieszkałe przez 20 lat (z królem, kapłaństwem, działającą świątynią), a jednak nadal doświadczać jakiegoś wymyślonego rodzaju dewastacji”, ponieważ ziemia wokół niej była prawdopodobnie zdewastowana (jednak z poprzedniego rozdziału widzimy, że tak nie było). Biblia mówi, że okoliczne tereny Judy nie były w tym czasie zdewastowane. Idea, że istnieje wiele rodzajów dewastacji, nie znajduje się w żadnym z proroctw Jeremiasza, ani w żadnym innym.
Czym jest chorbâh?
Słowo użyte w oryginalnych Pismach Hebrajskich dotyczące spustoszenia to chorbâh (czasami pisane jako charwot). Dosłownie oznacza po prostu spustoszenie, dewastację, ruiny lub być w ruinie. Jeśli dom został poważnie uszkodzony i porzucony, można powiedzieć, że jest w stanie chorbâh, „w ruinie” lub „spustoszony”. Na przykład spójrz na te fragmenty w jednym tłumaczeniu, w którym użyte jest słowo chorbâh:
„Cieszcie się, ruiny [chorbah] Jerozolimy, razem wykrzykujcie z radości, bo Jehowa pocieszył swój lud, wykupił Jerozolimę” (Izajasza 52:9) – Przekład Nowego Świata 2013
„Rozweselcie się, zgodnie wykrzykujcie z radości, wy, spustoszone [chorbah] miejsca Jerozolimy, bo Jehowa pocieszył swój lud; wykupił Jerozolimę” (Izajasza 52:9) – Przekład Nowego Świata 1997
„Odbudują oni dawne ruiny, miejsca, które w przeszłości zostały spustoszone, i odnowią zniszczone miasta, miejsca, które leżały w gruzach przez całe pokolenia”. (Izajasza 61:4) – Przekład Nowego Świata 2013
„I odbudują pradawne ruiny [chorbah], podźwigną spustoszone budowle przeszłości, odnowią miasta zniszczone, opustoszałe od wielu pokoleń” (Izajasza 61:4) – Biblia Poznańska
„Z królami ziemi i ich doradcami,którzy budowali sobie miejsca będące teraz ruiną [chorbah]” (Hioba 3:14), w przypisie do słowa „ruiną” czytamy: „Możliwe też „którzy zbudowali dla siebie opustoszałe miejsca” – Przekład Nowego Świata 2013
„Bo chociaż jesteśmy niewolnikami, to nie opuściłeś nas w niewoli, nasz Boże, ale okazałeś nam lojalną miłość. Zjednałeś nam przychylność królów Persji, na nowo dodałeś sił, żebyśmy podnieśli z ruin [chorbah] Twój dom, i zapewniłeś nam ochronę w Judzie i Jerozolimie” (Ezdrasza 9:9) – Przekład Nowego Świata 2013
Powyżej garść zastosowań chorbâh w Pismach Świętych, gdzie wszystkie zastosowania odnoszą się do tego samego, czyli do zniszczonych budynków i ruin. Nie jest to tylko opinia lingwisty lub eksperta, ale wyraźny sposób w jaki Biblia konsekwentnie używa tego słowa w różnych kontekstach. Pokazuje nam, że jest to coś więcej niż jakaś niejasna koncepcja dewastacji lub zrujnowania, ponieważ nigdy nie zawiera takiej myśli w żadnym z czterdziestu dwóch przypadków użycia tego słowa w Biblii. W każdym miejscu oznacza to całkowite ruiny, porzucenie i całkowite spustoszenie.
Aby uzyskać więcej informacji na temat tego słowa, zapoznaj się z Konkordancją Stronga używając numeru: Strong 02723.
„Chorbâh” w Daniela 9:2
Zobaczmy jak poszczególne przekłady oddają hebrajskie chorbah:
The New Living Translation: „Jeruzalem musi leżeć spustoszone przez siedemdziesiąt lat”
The Bible in Basic English: „zmarnowanie Jeruzalem miało się zakończyć, czyli siedemdziesiąt lat”
Young’s Literal Translation: „dotyczące wypełnienia pustkowia Jerozolimy – siedemdziesiąt lat”
God’s Word translation: „Pan powiedział prorokowi Jeremiaszowi, że Jeruzalem pozostanie w ruinie przez 70 lat”
The Good News Translation: „siedemdziesiąt lat, kiedy Jeruzalem będzie w ruinie”
New Century Version: „Jeruzalem byłoby pustymi ruinami przez siedemdziesiąt lat”
Contemporary English Version: „Jeruzalem będzie leżeć w ruinie przez siedemdziesiąt lat”
Przekład Nowego Świata: „Jerozolima będzie spustoszona przez 70 lat”
Biblia Tysiąclecia: „ma się dopełnić siedemdziesiąt lat spustoszenia Jerozolimy”
Ciekawie na ten temat wypowiedział się lingwista Rolf Furuli
Jak więc widać, bez trudu można dostrzec co Daniel chciał tutaj powiedzieć. Zgodnie z tym, co przeczytał w Księdze Jeremiasza, Jeruzalem miało zostać spustoszone, zrujnowane, porzucone na 70 pełnych lat.
Kwestię chorbach lub charwot omówiono również w artykule: Ile lat trwała niewola i zburzenie Jeruzalem – 50 czy 70 lat?
Słowo „szamem”
Co ciekawe, istnieje słowo, które Przekład Nowego Świata tłumaczy podobnie, mianowicie na „leżąc opuszczony”. Jest to słowo szamem (lub szama). W 2 Kronik 36: 20-21 jest napisane, że:
„Tych, którzy ocaleli od miecza, uprowadził do niewoli do Babilonu. Byli oni sługami jego i jego synów, dopóki nie zaczęło panować królestwo perskie. Tak spełniło się słowo Jehowy wypowiedziane przez Jeremiasza, a ziemia nadrobiła zaległe szabaty. Przez cały czas spustoszenia obchodziła szabat, aż minęło 70 lat” (2 Kronik 36:20, 21)
Według Theological Word Book of the Old Testament słowo „szamem” oznacza:
„być opuszczonym, zrzuconym, opuszczonym”.
Przejrzyjmy jeszcze raz inne tłumaczenia:
God’s Word translation: „Choć leżało w ruinach, kraj miał 70 lat odpoczynku”.
Contemporary English translation: „Juda była pustą pustynią i tak pozostało przez siedemdziesiąt lat, aby nadrobić te wszystkie lata, w których nie wolno było odpoczywać”.
New Life Version: „Przez siedemdziesiąt lat, gdy ziemia nie była użytkowana, dzień odpoczynku był zachowany”.
New International Reader’s Version: „Odpoczęło. Ta opuszczona ziemia nie była uprawiana przez pełne 70 lat. ”
New International Version (UK): „Ziemia cieszyła się odpoczynkiem w szabat; przez cały czas spustoszenia odpoczywał, aż do końca siedemdziesięciu lat. ”
Nie ma uzasadnionych wątpliwości co do tych wersetów, które rozważaliśmy do tej pory. Cała ziemia Judy łącznie ze jej stolicą Jeruzalem była ruiną, pustynną ziemią, pustą pustynią, odpoczywającą, nieużywaną, opuszczoną, pustkowiem, miejscem spustoszonym.
Ziemia niezamieszkana
Jest więcej dowodów. Wróćmy do proroctwa Jeremiasza o 70-letniej dewastacji. Tam powiedział:
„Bo tak mówi Jehowa: „Chociaż nie dokonam całkowitej zagłady, to cała ta ziemia opustoszeje”(Jeremiasza 4:27)
„Wszystkie miasta są porzucone i nikt w nich nie mieszka” (Jeremiasza 4:29)
„Obrócę Jerozolimę w stertę kamieni, w legowisko szakali. Sprawię, że miasta Judy będą spustoszone, niezamieszkane” (Jeremiasza 9:11)
Widzimy więc, że całą ziemię Judy w tym „ Jeruzalem ” i „ każdego miasta ”, należy pozostawić bez mieszkańca.
Księga 2 Kronik w 36 rozdziale podsumowuje cały okres 70 lat, gdzie jest napisane:
„Tych, którzy ocaleli od miecza, uprowadził do niewoli do Babilonu. Byli oni sługami jego i jego synów, dopóki nie zaczęło panować królestwo perskie. Tak spełniło się słowo Jehowy wypowiedziane przez Jeremiasza, a ziemia nadrobiła zaległe szabaty. Przez cały czas spustoszenia obchodziła szabat, aż minęło 70 lat. W pierwszym roku Cyrusa, króla Persji — żeby się spełniła zapowiedź Jehowy przekazana przez Jeremiasza — Jehowa skłonił Cyrusa do ogłoszenia po całym królestwie słów, które ten utrwalił na piśmie: „Tak mówi Cyrus, król Persji: ‚Jehowa, Bóg niebios, dał mi wszystkie królestwa ziemi i polecił zbudować dla Niego dom w Jerozolimie, która jest w Judzie. Ktokolwiek z was należy do Jego ludu, niech tam wyrusza i niech Jehowa, jego Bóg, będzie z nim’” (2 Kronik 36:20-23)
W powyższych wersetach jawi się nam płynny i logiczny przekaz. Mówi o początku i końcu 70 lat. Najpierw pokazuje zniszczone miasto i ostatnich wygnanych. Potem, gdy „ziemia leżała spustoszona” (teraz jest prawdziwie pusta po zniszczeniu Jeruzalem), zakończyło się dla niej 70 lat sabatu. Koniec 70 lat ma miejsce po tym, jak Żydzi ostatecznie ponownie zamieszkują ziemię Judy. Kiedy Daniel obliczył liczbę lat, miał rację.
„Spustoszenie Jeruzalem potrwa siedemdziesiąt lat” (Daniela 9: 2) New International Version
- Słowo „dewastacja”, chorbâh, oznacza „ruina/spustoszenie”
- Daniel stwierdza, że miasto Jeruzalem przebywa w chorbâh przez 70 lat
- Biblia mówi, że cała ziemia judzka łącznie z Jeruzalem była pustą niezamieszkałą pustynią
- Biblia pokazuje, że 70 lat zaczęło się, gdy Jerozolima została zniszczona
Niewola u króla Babilonu przez 70 lat
W poprzednim rozdziale wspomniałem, w jaki sposób niektórzy interpretują proroctwo o 70-letnim spustoszeniu, czyli jako 70 lat „niewoli” lub „poddaństwa” dla króla Babilonu. Dlaczego? Ponieważ ich świecka chronologia mówi, że Jerozolima była opuszczona tylko przez 50 lat. Jeśli jednak uda im się oderwać od Biblii pogląd, że Jerozolima jedynie „podlegała, służyła” (nie była całkowicie spustoszona) Babilonowi przez 70 lat, to miasto nadal mogłoby być zamieszkane przez kolejne 20 lat, jak mówią ich świeckie daty. W ten sposób proroctwo o 70 latach wciąż się spełnia, a Świadkowie Jehowy tylko „udowodnili”, że się mylą.
Promotorzy daty 587 zdecydowanie twierdzą, że Biblia popiera ich pogląd, mianowicie że „niewola” rozpoczęła się 20 lat przed zniszczeniem Jerozolimy. Czy jednak tego naprawdę uczy Biblia?
Co ciekawe, Biblia bardzo wyraźnie odpowiada na to pytanie. Kiedy zaczęło się 70 lat niewoli? Czy zaczyna się zanim Jeruzalem zostanie zniszczone, jak twierdzą niektórzy lub czy było to dopiero po jego zniszczeniu, jak nauczają Świadkowie Jehowy? Jeremiasz w rozdziale 25 pisze:
„W czwartym roku panowania judzkiego króla Jehojakima, syna Jozjasza, czyli w pierwszym roku panowania babilońskiego króla Nabuchodonozora, doszło do Jeremiasza słowo dotyczące całego ludu Judy” (Jeremiasza 25:1)
Ta wypowiedź nie mówi nam, że w tym czasie zaczyna się niewola, ale tylko podaje czas jej wypowiedzenia, gdyż Jeremiasz wypowiadając to proroctwo mówił o przyszłości. Porozmawiamy o tym później. Dalej kontynuuje:
„Dlatego tak mówi Jehowa, Bóg Zastępów: ‚„Ponieważ nie byliście posłuszni moim słowom, więc ja posyłam po wszystkie ludy północy”, oświadcza Jehowa, „posyłam po babilońskiego króla Nabuchodonozora, swojego sługę, i sprowadzę ich na tę ziemię, na jej mieszkańców i na wszystkie te okoliczne narody. Przeznaczę ich na zagładę oraz uczynię z nich coś, co budzi grozę i nad czym się gwiżdże. Bezpowrotnie ich spustoszę. Sprawię, że wśród nich znikną odgłosy radości i weselenia się, głos pana młodego i panny młodej, odgłos żaren i światło lampy. Cała ta ziemia zostanie zrujnowana i będzie budzić grozę, a te narody będą musiały służyć królowi Babilonu przez 70 lat” (Jeremiasza 25:8-11)
Zwróć uwagę, że ziemia ulegnie spustoszeniu, a wtedy „te narody będą musiały służyć królowi Babilonu przez 70 lat”. W 15 wersecie czytamy:
„Tak powiedział do mnie Jehowa, Bóg Izraela: „Weź z mojej ręki ten kielich z winem gniewu i daj z niego pić wszystkim narodom, do których cię posyłam. Będą pić i się zataczać, i postępować jak szaleńcy z powodu miecza, który na nie zsyłam” (Jeremiasza 25:15)
Dlatego Jeremiasz otrzymuje obrazowy „kielich”, napełniony gniewem Jehowy. Jeremiasz musi teraz sprawić, by wszystkie narody przełykały niezadowolenie Jehowy.
„I powiedz tym narodom: ‚Tak mówi Jehowa, Bóg Zastępów, Bóg Izraela: „Pijcie i się upijcie, i zwymiotujcie, i upadnijcie, żebyście nie mogły wstać z powodu miecza, który na was zsyłam”’. A jeśli nie będą chciały wziąć z twojej ręki kielicha, żeby pić, powiesz im: ‚Tak mówi Jehowa, Bóg Zastępów: „Macie pić!” (Jeremiasza 25:27, 28)
Tak, narody z pewnością będą pić gniew Jehowy. Nie mają wyboru. Wszakże jeśli jego własny lud go wypije, to i narody tym bardziej na pewno to zrobią. Kiedy jednak zmusi własny lud do picia tego kielicha? Jehowa wyjaśnia to wyraźnie, mówiąc:
„Bo jeśli sprowadzam nieszczęście najpierw na miasto, które nosi moje imię, to czy wy miałybyście uniknąć kary?”’.„‚Nie unikniecie kary, bo sprowadzam miecz na wszystkich mieszkańców ziemi’ — oznajmia Jehowa, Bóg Zastępów” (Jeremiasza 25:29)
Odpowiedź na nasze pierwotne pytanie: „Czy podleganie Babilonowi zaczyna się po zniszczeniu Jerozolimy?” znajduje się w tym samym rozdziale, w którym wspomniano o 70 latach niewoli. Po stwierdzeniu, że Juda stanie się zdewastowaną krainą i że narody będą podlegały Babilonowi przez 70 lat, czy zauważamy, że punkt początkowy 70 lat jest bezpośrednio wskazany? Jehowa „zaczyna” od „miasta, nad którym „wzywane jest moje imię”, którym oczywiście jest Jeruzalem. Siedemdziesiąt lat dla wszystkich narodów rozpocznie się dopiero, gdy najpierw na miasto spadnie nieszczęście. Nie ma tu mowy, że nieszczęście zaczyna się gdzieś na obrzeżach wiejskich Judy, jak twierdzą niektórzy. Nie można też powiedzieć, że zaczyna się od zwykłego wygnania. Zaczyna się w Jerozolimie i jest „mieczem, który poślę między was” jak oświadcza Jehowa. Nieszczęście w Jerozolimie jest „punktem wyjścia” i od tego momentu narody nie pozostaną „wolne od kary”. Na pewno „Jeruzalem” pierwsze wypije kielich, ale także wszystkie inne narody muszą pić z tego kielicha i służyć królowi Babilonu.
Co to oznacza? Oznacza to, że rok 587 nie może być datą zniszczenia Jeruzalem. Jak wiadomo od 587 do 537 jest tylko 50 lat. Z drugiej strony od 607 do 537 to dokładnie 70 lat, co popiera Biblia.
Zrozumienie pełnego znaczenia służebności
Z pewnością jednak wszystkie narody nie zostały podbite w tym samym czasie co Jerozolima. Na przykład Egipt został podbity dwadzieścia jeden lat później. Więc w jaki sposób „wszystkie te narody” miały służyć Babilonowi przez 70 lat? W przypadku Egiptu jest to krótszy okres. Czy nie byłby to więc inny czas dla różnych narodów?
Ponadto Jeremiasza 25 rozdziale mówi:
„Cała ta ziemia zostanie zrujnowana i będzie budzić grozę, a te narody będą musiały służyć królowi Babilonu przez 70 lat” (Jeremiasza 25;11)
„Wszystkim królom północy, blisko i daleko, jednemu za drugim, i wszystkim innym królestwom ziemi. A król Szeszaku wypije po nich” (Jeremiasza 25:26)
Kielich Jehowy piją wszystkie narody i służą Babilonowi. Oczywiście Babilon nie podbił „wszystkich królestw ziemi, które są na powierzchni ziemi”, a następnie zmusił je do służenia mu przez następne siedem dekad. A już na pewno nie w tym samym roku podbił Jerozolimę. Co więc może oznaczać 70-letnia niewola lub służebność wspomniana w powyższych wersetach?
W Izajasza 14 czytamy o Babilonie w sensie obrazowym:
„Runąłeś aż z nieba,jaśniejący, synu jutrzenki! Ty, który podbijałeś narody, zostałeś powalony na ziemię! Powiedziałeś sobie w sercu: ‚Wstąpię do nieba. Wyniosę swój tron ponad gwiazdy Boże i zasiądę na górze spotkania, na samych krańcach północy. Wzniosę się ponad szczyty chmur i stanę się taki jak Najwyższy’” (Izajasza 14:12-14)
Podleganie, służebność i tak rozumiana niewola zaczęła się nie wtedy, gdy Babilon podbije każde królestwo na ziemi, ale kiedy Babilon wzniesie się ponad gwiazdy Boże i kiedy stanie się „podobny do Najwyższego”. Stało się to, gdy zniszczył Jeruzalem i jego świątynię. Wszystkie narody służą Babilonowi najwyraźniej symboliczne. Kiedy Babilon zniszczył Jerozolimę i wyprowadził pozostałych Żydów na wygnanie, na tronie Jehowy nie było już króla. W rezultacie z przywolenia Bożego, Babilonowi pozwolono na jakiś czas uzurpować sobie pozycję Jehowy jako prawowitego władcy całej ziemi. O tym sam pisał też Daniel:
„Zostało to postanowione przez czuwających i ogłoszone przez świętych, aby wszyscy żyjący na ziemi wiedzieli, że to Najwyższy panuje nad królestwami ludzkimi. Daje je, komu chce, i ustanawia nad nimi nawet najmniej znaczącego z ludzi” (Daniela 4:17)
„Tym drzewem jesteś ty, królu. Urosłeś i stałeś się potężny, twoja wspaniałość sięgnęła nieba, a twoje panowanie rozciągnęło się po krańce ziemi” (Daniela 4:22)
„Wypędzą cię spośród ludzi i zamieszkasz z dzikimi zwierzętami. Tak jak byki będziesz się żywił roślinnością i będzie cię zwilżać rosa z nieba. I przeminie siedem czasów, aż zrozumiesz, że to Najwyższy panuje nad królestwami ludzkimi i że władzę nad nimi daje, komu chce” (Daniela 4:25)
W ten sposób Babilon wydawał się kontrolować wszystkie narody ziemi, a nawet kontrolować lud Boży.
Czy 607 pozwala tylko na 68 lat?
Rzeczywiście jak widzimy, od 607 do 539 jest tylko 68 lat, nie 70. Narody i Żydzi nadal służyli królowi Babilonu po jego upadku jeszcze przez 2 lata. W jaki sposób? Cyrus był teraz królem Babilonu i dopiero po uwolnieniu żydowskich wygnańców w 537 skończyło się 70 lat niewoli, ponieważ król Babilonu nie kontrolował już Żydów i nie stawał się równy Najwyższemu.
Więcej na ten temat w artykule: Ukaranie króla Babilonu po 68 latach.
Niech odpowie Biblia
Kiedy powstało proroctwo o 70 latach?
„W czwartym roku panowania judzkiego króla Jehojakima, syna Jozjasza, czyli w pierwszym roku panowania babilońskiego króla Nabuchodonozora, doszło do Jeremiasza słowo dotyczące całego ludu Judy” (Jeremiasza 25:1)
Proroctwo zostało wypowiedziane w 4 roku Jehojakima i w 1 Nabuchodonozora, czyli w 605/604 roku pne wg. chronologii świeckiej.
Czy Babilon w czasie wypowiedzenia tego proroctwa, podbił już Judę z narodami i czy wziął je wtedy w niewolę ?
„Więc ja posyłam po wszystkie ludy północy”, oświadcza Jehowa, „posyłam po babilońskiego króla Nabuchodonozora, swojego sługę, i sprowadzę ich na tę ziemię, na jej mieszkańców i na wszystkie te okoliczne narody. Przeznaczę ich na zagładę oraz uczynię z nich coś, co budzi grozę i nad czym się gwiżdże. Bezpowrotnie ich spustoszę” (Jeremiasza 25:9)
Nie, nie podbił, gdyż miało to nastąpić w przyszłości. Jehowa mówi, że dopiero „sprowadzi”, „przeznaczy na zagładę” i „bezpowrotnie ich spustoszy”.
Jakie dwa wydarzenia miały się rozpocząć w tym samym czasie?
„Cała ta ziemia zostanie zrujnowana i będzie budzić grozę, a te narody będą musiały służyć królowi Babilonu przez 70 lat” (Jeremiasza 25:11)
Cała ziemia Judy zostanie zrujnowana i narody wraz z Judą będą służyć królowi Babilonu przez 70 lat.
Co oznacza spustoszenie?
„Sprawię, że wśród nich znikną odgłosy radości i weselenia się, głos pana młodego i panny młodej, odgłos żaren i światło lampy” (Jeremiasza 25:10)
Codzienne sprawy, takie jak ślub, mielenie zboża w młynie ręcznym, śmiech i zapalanie lamp miały ustać w Jeruzalem. Oczywiście nie mogło to oznaczać, że Jeruzalem będzie zamieszkiwane przez 20 lat podczas niewoli.
Czym jest kielich z winem gniewu, który wypije każdy naród?
„Tak powiedział do mnie Jehowa, Bóg Izraela: „Weź z mojej ręki ten kielich z winem gniewu i daj z niego pić wszystkim narodom, do których cię posyłam” (Jeremiasza 25:15)
Picie wina z kielicha gniewu, oznacza właśnie gniew Jehowy na Judę i okoliczne narody, które będą musiały odczuć jego skutki przez sprowadzenie na nie nieszczęścia.
Czy zaczęli go pić w czasie spełniania się tego proroctwa?
„Tak powiedział do mnie Jehowa, Bóg Izraela: „Weź z mojej ręki ten kielich z winem gniewu i daj z niego pić wszystkim narodom, do których cię posyłam. Będą pić i się zataczać, i postępować jak szaleńcy z powodu miecza, który na nie zsyłam” (Jeremiasza 25:15, 16)
Nie, jak powiedziano już wyżej, miała to być dopiero sprawa przyszłości.
Kto pierwszy pije kielich i co to dla nich znaczy?
„Wziąłem więc z ręki Jehowy kielich i dałem do picia wszystkim narodom, do których Jehowa mnie posłał: Najpierw dałem go do picia Jerozolimie i miastom Judy, jej królom i książętom, żeby doprowadzić ich do upadku, uczynić z nich coś, co budzi grozę i nad czym się gwiżdże, coś przeklętego, jak to jest dzisiaj”. (Jeremiasza 25:17, 18)
Pierwsza pije Jerozolima i miasta Judy, jej królowie i książęta, potem narody.
Kto napije się z kielicha po Judzie?
„Potem dałem go do picia faraonowi, królowi Egiptu, i jego sługom, jego książętom i całemu jego ludowi, a także wszystkim mieszkającym wśród nich cudzoziemcom; wszystkim królom ziemi Uc; wszystkim królom ziemi Filistynów, Aszkelonowi, Gazie, Ekronowi i tym, którzy pozostali z Aszdodu; Edomowi, Moabowi i Ammonitom; wszystkim królom Tyru, wszystkim królom Sydonu i królom wyspy na morzu; Dedanowi, Temie, Buz i wszystkim z włosami przystrzyżonymi na skroniach; wszystkim królom Arabów i wszystkim królom różnych społeczności, które mieszkają na pustkowiu; wszystkim królom Zimri, wszystkim królom Elamu i wszystkim królom Medów; wszystkim królom północy, blisko i daleko, jednemu za drugim, i wszystkim innym królestwom ziemi. A król Szeszaku wypije po nich” (Jeremiasza 25:19-26)
Następny w kolejce jest Egipt i kolejne narody.
Kiedy zaczęło się 70 lat niewoli i picia kielicha?
„Bo jeśli sprowadzam nieszczęście najpierw na miasto, które nosi moje imię, to czy wy miałybyście uniknąć kary?” (Jeremiasza 25:29)
Jehowa „zaczyna” swój gniew przynosząc nieszczęście miastu, „które nosi moje imię”. Jerozolima musi zostać zniszczona pierwsza. Następnie „te narody będą musiały służyć królowi Babilonu przez siedemdziesiąt lat”.
Czy 70 lat zaczęło się w pierwszym roku Nabuchodonozora?
W ostatnim rozdziale przedstawiono dowody na to, że 70 lat niewoli i służenie królowi Babilonu rozpoczyna się od zniszczenia Jerozolimy. Jednak promotorzy 587 ignorują ten fakt przechodząc koło niego obojętnie. Zamiast tego, traktują 587 jako datę zburzenia Jeruzalem. Wymyślają też inne wydarzenie w okolicach 607, a ściślej 605 (niektórzy także 609), które niby to rozpocznie „podleganie”, „służebność” czyli niewolę Judy względem Babilonu. W ten sposób chcą przesunąć 70-letnią niewolę, tak aby proroctwo z Jeremiasza nadal się spełniało.
Niestety, na nieszczęście dla nich, w chronologii świeckiej nie ma takiego wyjątkowego wydarzenia, które miałoby mieć miejsce 70 lat przed powrotem wygnanych Hebrajczyków do domu. A może jest? Zobaczmy.
Daniel w 1 rozdziale swojej księgi mówi, że został uprowadzony w „trzecim roku Jehojakima”. Mówił o tym z perspektywy Babilonu i miał na myśli 3 rok wasalnego królestwa Jehojakima wobec Imperium Babilońskiego. Wszystkie daty podane przez Daniela mówią z tej perspektywy.
„W trzecim roku panowania Jehojakima, króla Judy, Nabuchodonozor, król Babilonu, przybył pod Jerozolimę i zaczął ją oblegać” (Daniela 1:1)
Krytycy podchwytują ten werset, na pozór niezgodny z wypowiedzią Jeremiasza, według którego 1 rokiem Nabuchodonozora był 4 rok Jehojakima (Jeremiasza 25:1; 46:2) Czy Daniel zaprzecza Jeremiaszowi? Dodatkowe informacje pozwalają szybko wyjaśnić tę sprawę. Jehojakim po raz pierwszy został królem w roku 608 (w świeckiej chronologii, a w 628 w biblijnej), kiedy to faraon Necho uczynił go marionetkowym władcą.
Natomiast Nabuchodonozor królem zostaje w 605, ale rzeczywisty 1 rok jego panowania liczy się dopiero od wiosny 1 Nisan 604. Stąd niekiedy w literaturze spotykamy zapis 605-604 lub 605/604. Daty zależą więc od tego, czy podaje się „rok wstąpienia na tron” czy „rok panowania”, dlatego mogą się różnić o 1 rok.
Chodzi o wybór jednego z dwóch systemów liczenia lat panowania władcy. Pierwszy to taki, w którym po wstąpieniu na tron przez danego władcę od razu liczył mu się pierwszy rok panowania (niepełny), do dnia kończącego dany rok słoneczny, po czym rozpoczynał się drugi rok panowania. Drugi system liczenia to ten, w którym po wstąpieniu na tron liczył się władcy rok wstąpienia na tron (niepełny), obejmujący dni od dnia wstąpienia na tron do dnia kończącego rok słoneczny, po czym następował pierwszy rok panowania. Należy dodać, że rok panowania rozpoczynał się w pierwszym dniu miesiąca kalendarzowego bliskiego zrównaniu dnia z nocą i znów pojawiają się dwie możliwości: wiosennego albo jesiennego. Kiedy król umierał w danym roku, część roku aż do jego śmierci liczyła się jako jego ostatni rok, a pozostała część tego roku – jako rok wstąpienia na tron kolejnego władcy. Pierwszy rok panowania następcy rozpoczynał się więc w 1 miesiącu następnego roku po śmierci poprzedniego króla. Dla przykładu: jeśli król zmarł 15 dnia 5 miesiąca 30 roku panowania, zakładając, że w 605 pne, to miesiące 1, 2, 3 i 4 oraz 15 dni 5 miesiąca 605 datowano na 30 rok panowania tego króla. Pozostałe 15 dni 5 miesiąca oraz miesiące 6-12 roku 605 liczono jako rok wstąpienia na tron jego następcy. Natomiast pierwszy rok panowania następcy rozpoczynał się 1 dnia 1 miesiąca 604 roku. Dzięki temu systemowi nie trzeba dodawać ani odejmować żadnych miesięcy do lat panowania żadnego konkretnego króla, gdyż 1 rok panowania każdego z nich rozpoczynał się pierwszego dnia pierwszego miesiąca następnego roku po śmierci poprzednika.
Jeszcze czym innym jest podawanie lat panowania wasalnego, zależnego od jakiegoś władcy.
Nabuchodonozor w roku 600 podbił Judę i uczynił Jehojakima królem zależnym od Babilonu na 3 lata (2 Królów 23:34; 24:1). I o tym właśnie momencie czytamy w Daniela 1:1 i 2 Krl 24:1. Gdyby przyjąć, że 3 rok Jehojakima u Daniela i Jeremiasza, są tym samym normalnym rokiem rządów (nie wasalnym), wówczas Biblia by sobie przeczyła, gdyż wychodzi rok różnicy.
Między chronologią tradycyjną/świecką a biblijną jest 20 lat różnicy. Zatem aby uzyskać datę w chronologii biblijnej, trzeba dodać 20 lat do daty świeckiej. Np. 1 rok Nabuchodonozora w chronologii świeckiej to 605+20=625 i mamy datę w chronologii biblijnej.
„W czasie panowania Jehojakima kraj najechał Nabuchodonozor, król Babilonu. Jehojakim na trzy lata został jego sługą, ale potem się zbuntował” (2 Królów 24:1)
Dla Żyda mieszkającego w Babilonie „trzecim rokiem” Jehojakima był trzeci rok jego panowania w wasalnej zależności od tego mocarstwa. Z takiego właśnie punktu widzenia pisał Daniel. Natomiast Jeremiasz ujął swoją informację z punktu widzenia Żydów mieszkających w Jerozolimie. Dlatego za początek panowania Jehojakima uznał moment, gdy królem uczynił go faraon Necho.
Co jednak, jeśli Daniel nie mówił o 3 roku królowania w charakterze wasala, ale mówił o 3 roku normalnego panowania w Judei? Jeśli tak jest, to według świeckiej chronologii Daniel i inni Judejczycy zostali wygnani do Babilonu już w roku 605 pne. To mniej więcej 70 lat przed powrotem wygnańców. Na tej podstawie mogą argumentować, że wtedy rozpoczęło się 70 lat niewoli. Jednak Biblia temu przeczy.
Biblia wymienia wszystkie momenty, w których król Nabuchodonozor zabrał jeńców z Judy do Babilonu. Zrobił to trzy razy, czyli w swoim 7, 18 i 21 roku panowania, ale nie w 1-szym (Jeremiasza 52:28-30). Aby pogodzić jakoś te lata ze swoją interpretacją 70 lat, apostaci są zmuszeni wymyślić właśnie tę nową, wcześniejszą okazję, kiedy Nabuchodonozor miał niby uprowadzić wygnańców, czyli w swoim 1 roku panowania (605 w świeckiej chronologii, albo jeszcze wcześniej w 609). W ten sposób twierdzą, że ich świecka chronologia jest nadal słuszna, mówiąc że Jerozolima została zniszczona w 587 roku i proroctwo 70 lat służebności/podlegania/niewoli nadal się spełniało. Mówią, że 70 lat „podlegania” rozpoczęło, kiedy rzekomo zabrano pierwszą partię wygnańców, czyli w 1 roku Nabuchodonozora, co odpowiada 3 rokowi Jehojakima z Daniela 1:1. Jednak nie można po prostu sztucznie wymyślić dodatkowego wygnania, które miało mieć miejsce przed wszystkimi innymi, bez powodowania poważnych sprzeczności w narracji biblijnej.
Trzeci rok wasalnego królestwa Jehojakima
Jak już powiedziano, przeciwnicy naszej interpretacji mylnie twierdzą, że jeńców wygnano w trzecim roku panowania Jehojakima. Kiedy Daniel pisał o „trzecim roku Jehojakima”, najwyraźniej rozumiał to z perspektywy kontroli Babilonu nad Żydami, co poprawnie oznacza „w trzecim roku wasalnego królowania Jehojakima” ale względem Babilonu.
Oto dlaczego 2 Królów 24:1 mówi:
„W czasie panowania Jehojakima kraj najechał Nabuchodonozor, król Babilonu. Jehojakim na trzy lata został jego sługą, ale potem się zbuntował” (2 Królów 24:1)
Tak więc, te trzy lata wasalnego królestwa zakończyły się buntem i miażdżącą porażką króla Jehojakima. Wtedy król umarł i wzięto jeńców. Dlatego Daniel używa zwrotu „w trzecim roku Jehojakima”. Daniel zawsze przemawiał jako urzędnik babiloński i pisał z perspektywy Babilonu. Kiedy wspomina o perskim władcy Cyrusie, mówi:
„W trzecim roku panowania Cyrusa, króla Persji, Daniel, którego nazywano Belteszaccarem, otrzymał objawienie. Było ono prawdziwe, a dotyczyło wielkiego konfliktu. Daniel je zrozumiał — wyjaśniono mu to, co widział” (Daniela 10:1)
Cyrus jak wiadomo zaczął rządzić Persją około 560, czyli już jakieś 20 lat wcześniej. Czy to oznacza, że Daniel mieszkał w Persji i pracował dla Cyrusa w jego rzeczywistym „trzecim roku” panowania zaraz po objęciu tronu? Nie, Daniel z pewnością pisał o „trzecim roku rządów Cyrusa króla Persji”, ale w Babilonie i jako króla Babilonu, a nie o jego trzecim roku rządzenia imperium perskim. Chociaż faktycznie nadal pozostwał też królem Persji.
„Niemniej w pierwszym roku Cyrusa, króla Babilonu, król Cyrus wydał rozkaz, by odbudowano ten dom Boży” (Ezdrasza 5:13)
Analogiczną sytuację mamy w Daniela 2:1:
„W drugim roku swojego panowania król Nabuchodonozor miał sny, które go tak zaniepokoiły, że nie mógł spać” (Daniela 2:1)
Kiedy Nebuhodonozor miał sen o ogromnym posągu? Sprawozdanie biblijne podaje, że było to „w drugim roku królowania Nebuchodonozora”. Jego panowanie oficjalnie liczy się od 624. Zatem drugi rok jego panowania rozpoczął się w 623, czyli zanim podbił on Judę. W tym okresie Daniel nie mógł być jeszcze w Babilonie, by wyjaśnić znaczenie snu. „Drugi rok” najwyraźniej trzeba liczyć od 607, kiedy to król babiloński zburzył Jerozolimę i stał się władcą światowym, także nad Judą i nad Żydami. Tak jak Cyrus zdobył Babilon i stał się władcą nad Babilonem. Dlatego Daniel pisał o „trzecim roku Cyrusa króla Persji” ale względem Babilonu, a nie Persji, bo przecież panował jako król w Persji już wcześniej.
Inny przykład wasalnego liczenia lat królowania
Jest jeszcze inne miejsce, w którym Biblia liczy lata panowania króla, ale rozpoczynające się od jego wasalnego królowania względem innego króla. Takim drugim przykładem obok Jehojakima jest Pekach.
Król Izraela Pekach panował 20 lat, aż do śmierci. Trzy lata przed śmiercią, w swoim siedemnastym roku, sąsiedni naród Judy zyskał nowego króla, Achaza. Logiczne jest zatem, że kiedy Pekach zmarł po 20 latach służby, jego następca musiał zostać koronowany podczas czwartego roku sąsiedniego Achaza.
Jest to zgodne z Biblią. Następny król Izraela zasiadł na tronie w czwartym roku Achaza króla Judy. Nowy król nazywał się Hoszea. Jeremiasz tak opisuje jego wstąpienie na tron:
„Hoszea, syn Eli, uknuł spisek przeciwko Pekachowi, synowi Remaliasza. Zabił go i przejął władzę w 20 roku panowania Jotama, syna Uzzjasza” (2 Królów 15:30)
Ale coś jest nie tak. Następne rozdziały podają inną datę rozpoczęcia panowania Hoszei. W 2 Królów 17:1 nie jest powiedziane, że przybył na tron po zabiciu Pekacha podczas czwartego roku Achaza, ale podczas dwunastego roku Achaza.
„W 12 roku panowania Achaza, króla Judy, królem Izraela został Hoszea, syn Eli. Sprawował władzę w Samarii dziewięć lat” (2 Królów 17:1)
Czy jest to sprzeczność?
Odpowiedź znajduje sie w 2 Królów 17:3:
„Przeciwko Hoszei nadciągnął Salmanasar, król Asyrii, uczynił go swoim sługą i zobowiązał do płacenia daniny” (2 Królów 17:3)
Tak więc kiedy 2 Królów 17:1 mówi że „w dwunastym roku Achaza, króla Judy, Hoszea został królem w Samarii nad Izraelem”, liczy się to od początku wasalnego królestwa Hoszei w Asyrii – nie od kilku lat lata wcześniej, kiedy „zawarł spisek przeciwko Pekachowi, uderzył go, skazał na śmierć i zaczął królować zamiast niego” (2 Krl 15:30)
Mamy więc kolejny przykład daty panowania króla, rozpoczynającej się od początku jego wasalnego królowania, z pominięciem poprzednich lat panowania. Dokładnie w taki sam sposób Daniel policzył lata Jehojakima, gdy mówił o jego „trzecim roku panowania” (Daniela 1:1).
Materiał dodatkowy w tym temacie znajdziesz tutaj: Zburzenie Jerozolimy – 587 pne czy 607 pne?
Rażąca niespójność zeznań Daniela?
Apostaci aby jakoś obejść problemy związane z ich teoriami w księdze Daniela, zmuszeni zostali w naprawdę niezwykle skomplikowany sposób je „wyjaśnić”. Niczego dobrego to jednak nie czyni i powoduje tylko, że cierpi na tym sama księga Daniela.
W Księdze Daniela 1:1-3; 1:5 powiedziano:
„W trzecim roku panowania Jehojakima, króla Judy, Nabuchodonozor, król Babilonu, przybył pod Jerozolimę i zaczął ją oblegać. Po pewnym czasie Jehowa wydał w jego rękę Jehojakima, króla Judy, oraz część sprzętów z domu prawdziwego Boga. Nabuchodonozor zabrał je do ziemi Szinear, do domu swojego boga, i umieścił je w skarbcu swojego boga. „Potem król rozkazał Aszpenazowi, przełożonemu dworzan, żeby przyprowadził niektórych Izraelitów, a wśród nich potomków królewskich i dzieci dostojników” (Daniela 1:1-3)
„Poza tym król polecił dostarczać im codziennie porcję przysmaków ze swojego stołu oraz wino, które pijał. Mieli być szkoleni przez trzy lata, żeby później rozpocząć służbę u króla” (Daniela 1:5)
Twierdzą, że tak zwane „trzy lata” szkolenia Daniela odbyły się gdzieś pomiędzy rokiem i dwoma miesiącami, a dwoma latami i dwoma miesiącami. Później Daniel mógł stać się znany jako „jeden z mędrców Babilonu”. W ten sposób zdążyli zinterpretować sen przed końcem drugiego roku Nabuchodonozora.
Chcą powiedzieć, że kiedy Daniel z dostojnikami został przywiedziony do Babilonu w czasie fikcyjnego uprowadzenia w „trzecim roku Jehojakima” (Dan 1:1), mógł ukończyć swoje szkolenie i potem stanąć przed królem. Fikcyjnego, bo Biblia w Jer 52:28 wspomina, że pierwsze uprowadzenie miało miejsce dopiero w 7 roku Nabuchodonozora w 618 (598 chr. świecka). Stąd traktują słowa z Daniela 1:1-3, jako początek rzeczywistego panowania Nabuchodonozra w 625 (605 chr. świecka) i który jest zarazem 4 rokiem Jehojakima (Jer 25:1), a nie jak rozumiał to Daniel, czyli że był to 3 rok Jehojakima, ale wasalny względem Babilonu w 618.
W jaki sposób? Twierdząc, że lata szkolenia Daniela są liczone metodą rządów Nabuchodonozora jako króla żydowskiego, ale powiązane z latami rządów królowania Nabuchodonozora, na wzór króla babilońskiego.
Utrzymują że Nabuchodonozor rozpoczął swoje panowanie w sierpniu 605, w którym wstępuje na tron. Daniel natomiast rozpoczął szkolenie w lutym 604. Zaledwie dwa miesiące później w kwietniu ukończył pierwszy rok szkolenia, ale minęły tylko dwa miesiące. Dlaczego? Ponieważ jest uzasadnione, że pierwszy rok Nabuchodonozora jako króla (po roku wstąpienia na tron) rozpoczyna się w kwietniu 604, więc jest to drugi rok szkolenia Daniela. Z nastaniem kwietnia 603, Daniel ukończył 2 lata szkolenia (mimo że był to tylko rok i dwa miesiące). Nabuchodonozor rozpoczyna teraz swój drugi rok na wiosnę 603. Właśnie w tym drugim roku Daniel ukończy szkolenie, zinterpretuje sny Nabuchodonozora i zostanie władcą okręgu. Tak więc, nawet jeśli Daniel zinterpretuje ten sen w ostatnim dniu drugiego roku Nabuchodonozora, to 3 lata szkolenia Daniela będą co najwyżej 2 lata i 2 miesiące, a nawet 1 rok 2 miesiące. Nieścisłość? – Zobacz wykresy, aby zobaczyć, jak to wygląda na osi czasu.
Należy pamiętać, że Babilończycy nie liczyli roku wstąpienia na tron jako pierwszego roku rządów/panowania. Lata rządów w ten sposób, liczono tylko metodą żydowską u królów Izraela. Według tej logiki musimy więc założyć, że z jakiegoś dziwnego powodu, kiedy Daniel napisał słowa „trzy lata … pod koniec”, wykorzystał lata panowania Nabuchodonozora, by policzyć lata swojego szkolenia, ale w sposób w jaki liczone te lata były u Żydów. No i to przy wykorzystaniu wersetu z Daniela 1:1, gdzie zakładają, że liczy on panowanie Jehojakima w sposób, w jaki liczą je Babilończycy.
Czy naprawdę sądzisz, że tak myślał Daniel, gdy powiedział, że „mieli być szkoleni przez trzy lata, żeby później rozpocząć służbę u króla”?
Czy raczej uważasz, że jest to przykład kogoś, kto stosuje jakieś skomplikowane udziwnienia, tak aby oderwać się od pism świętych?
W tej części Daniela nie byłem w stanie znaleźć ani jednego tłumaczenia Biblii, które zgadzałoby się z takim pomysłem.
Holman Christian Standard Bible: „mieli być szkoleni przez trzy lata, a pod koniec tego czasu mieli służyć na dworze królewskim.”
New American Standard: „… i wyznaczyli, że powinni kształcić się przez trzy lata, pod koniec których mieli wstąpić do osobistej służby króla.”
King James Version: „… tak ich odżywiać przez trzy lata, aby pod koniec mogli stanąć przed królem”.
New Living Translation: „Mieli być szkoleni na trzy lata, a potem niektórzy z nich zostali jego doradcami na dworze królewskim”.
God’s Word: „Mieli być szkoleni przez trzy lata. Potem mieli służyć królowi.
Dosłowne Younga: „… aby ich odżywiać przez trzy lata, aby na końcu mogli stanąć przed królem”.
Jeśli podane „wyjaśnienie” jest poprawne, to Pismo Święte powinno sugerować, że szkolenie miało się skończyć w trzecim roku Nabuchodonozora, jeśli liczyć to jak u królów żydowskich, ale tak nie jest. Wszystkie tłumaczenia są dość jasne. Kiedy coś dzieje się „pod koniec” trzech lat, to znaczy trzy lata później. To jest naprawdę proste. Jak już wspomniałnem wcześniej, Daniel używa słowa „lemiktzat” do opisania końca okresu czegoś. Co ciekawe, słowo to pochodzi od słowa „ketz”, co oznacza koniec czegoś lub kogoś. Twierdzenie, że „trzy lata” tak naprawdę nie są trzema latami, jest jak twierdzenie, że „dziesięć dni” to nie dziesięć dni (Dan 1:5, 12, 15).
Co więcej, wyjaśnienie to powoduje dziwną niespójność ze strony Daniela. Najpierw stosuje babilońską metodę liczenia lat dla króla żydowskiego, następnie cztery wersety później żydowską metodę liczenia lat króla babilońskiego. Potem znowu powraca do metody babilońskiej, kilka wersetów po tym, licząc lata Nabuchodonozora więcej niż się powinno.
Biblia | „Wyjaśnienie” 587 |
Daniela 1:1, “w trzecim roku Jehojakima” | Babilońska metoda liczenia lat – miesiące wstąpienia na tron nie są liczone |
Daniela 1:5 “ koniec “ trzech lat” | Żydowska metoda liczenia lat – miesiące wstąpienia na tron są liczone jako rok |
Daniela 2:1, “w drugim roku Nabuchodonozora” | Babilońska metoda – miesiące wstąpienia na tron nie są liczone |
Skąd taka niespójność? Ponieważ jest to jedyny sposób, w jaki promotorzy 587 roku mogą trzymać się swoich teorii. Innymi słowy, chcą traktować szkolenie Daniela, jakby to były pełne rządowe lata króla. Chcą zaliczyć jego niepełny „rok wstąpienia” na tron, który nie jest rokiem rządowym w poczet okresu szkolenia jako jeden rok. Kto kiedykolwiek słyszał o takiej rzeczy? Nie chcą jednak zaliczać roku wstąpienia Nabuchodonozora jako jednego roku i nie chcą zaliczać roku wstąpienia Jehojakima jako jednego roku. To jedyna metoda której muszą się trzymać, żeby ich daty jakoś tu pasowały. Jednak interpretacja 607 nie ma tej niespójności.
Zresztą to nie jedyna niespójność w księdze Daniela, jaką tworzą odstępcy przez takie biblijne modyfikacje. Jednak kiedy Daniel w 10:1 mówi o „trzecim roku Cyrusa, króla Persji”, wtedy jakoś nie przeszkadza im żeby wrócić do liczenia metodą 607.
Biblia | Interpretacja 587 | Interpretacja 607 |
Daniela 1:1 – “w trzecim roku królowania Jehojakima, króla Judy” | Jehojakima królowanie nad Judą | Babilonu królowanie nad Żydami |
Daniela 2:1 – “w drugim roku królowania Nabuchodonozora” | Nabuchodonozora królowanie nad Babilonem | Babilonu królowanie nad Żydami |
Daniela 10:1 – “w trzecim roku Cyrusa króla Persji” | Babilonu/Persji królowanie nad Żydami | Babilonu/Persji królowanie nad Żydami |
Innymi słowy, chcą policzyć królowanie Jehojakima od początku jego panowania i to samo z Nabuchodonozorem, ale nie chcą konsekwentnie uczynić tego samego z Cyrusem.
Umieszczając wydarzenia z Daniela 10:1 w „trzecim roku Cyrusa, króla perskiego”, Daniel pokazuje, że cały swój czas musi odnosić się do babilońskiego królowania nad Żydami. W przeciwnym razie, jeśli zwolennicy koncepcji 587 roku byliby konsekwentni w swoich metodach liczenia, musieliby przyjąć, aby Daniel faktycznie służył pod panowaniem Króla Persji wiele lat wcześniej podczas trzeciego roku Cyrusa. Oczywiście jest to niemożliwe. Tak więc jedynym sposobem na uniknięcie tego problemu jest niespójność metod Daniela – po raz drugi.
Jeśli promotorzy 587 porzucą tę teorię i wrócą do stwierdzenia, że Daniel zinterpretował sen podczas drugiego roku szkolenia przed końcem trzech pełnych lat, po prostu zamienią jeden zestaw niekonsekwencji na inny. Jak już dowiedziono, teoria ta sprawia, że historia wydaje się głupia i łamie całą chronologię narracji na tym odcinku. Więc jeśli jesteś zwolennikiem chronologii 587, to masz wybór: albo bronić jednego zestawu niekonsekwencji, albo innego. Z drugiej strony zwolennicy 607 nie mają takich problemów, ponieważ taka interpretacja jest spójna w całej księdze Daniela.
Często dzieje się tak w przypadku „wyjaśnień”, jak to 587 rzekomo pasuje do Biblii. Kiedy wskazuje się na jego nieuniknione problemy, obrońcy 587 szukają coraz dłuższych i bardziej skomplikowanych „wyjaśnień”, aby załatać problemy spowodowane przez ostatni zestaw „wyjaśnień”. Po których następuje „wyjaśnienie wyjaśnień” i ślepy prowadzi ślepego. Tak to się właśnie dzieje, kiedy zakrycie jednego kłamstwa wymusza powstanie drugiego.
Jednak prosta chronologia 607 utrzymuje zarówno metody datowania Daniela, jak i narrację w całej jego księdze. Nie musimy tłumaczyć żadnej niespójności, ponieważ jej nie ma. Wszystko, co musimy wyjaśnić, to to, że Daniel stosuje tę samą metodę liczenia lat w swojej książce – królowania babilońskiego nad Żydami. Podobnie jak czyni to samo z perskim królowaniem nad Żydami w Daniela 10. Taka interpretacja oparta na 607 harmonizuje również z datami pierwszego wygnania podanymi w innych księgach biblijnych, takich jak np. Jeremiasza, co z kolei harmonizuje z proroctwami o 70 latach niewoli dla Jeruzalem, Tyru i 40 latach dla Egiptu. Czy nie jest to niesamowite? Z drugiej strony interpretacja 587 jest katastrofą chronologiczną, która zaprzecza i niszczy wszystkie te natchnione proroctwa, liczne biblijne narracje, a nawet pewną świecką historię.
Tylko 68 lat?
Po pierwsze takie podejście jak wyżej, tak naprawdę nie spełnia wymagań 70-letniego proroctwa. Jerozolima wówczas byłaby zamieszkana przez 18 lat (605-587=18), ale proroctwa mówią inaczej. A jeśli policzymy od 605 do 537 (605-537=68), gdy wygnańcy powrócili do domu, to mamy tylko 68 lat „niewoli”, a nie 70. Taka interpretacja dowodzi, że jest zła sama w sobie. Jeśli takie liczenie jest lepsze i bardziej poprawne niż 607-70=537, to dlaczego natychmiast tworzy niespójność? Jeśli to prawda, dlaczego nie harmonizuje z 607?
Jeremiasz nie wspomina 605 na liście wygnańców
Na końcu księgi Jeremiasz wymienia „wszystkich” wygnańców, którzy zostali zabrani do Babilonu. Mówi:
„Nabuchodonozor uprowadził na wygnanie następujące grupy ludzi: W siódmym roku swojego panowania uprowadził 3023 Żydów. W 18 roku panowania Nabuchodonozora zabrano z Jerozolimy 832 ludzi. W 23 roku panowania Nabuchodonozora dowódca straży Nebuzaradan również poprowadził Żydów na wygnanie — 745 ludzi” (Jeremiasza 52:28-30)
Jak widzimy, Jeremiasz wymienia „wszystkich zabranych Żydów”, ale nie wspomina o żadnych, którzy zostali zabrani podczas fikcyjnego wygnania w 1 roku Nabuchodonozora i w 3 roku Jehojakima. Dlaczego? Prawdopodobnie dlatego, że odstępcy stworzyli po prostu pierwsze wygnanie w swoich głowach i które nigdy nie zdarzyło się w prawdziwym świecie. Jeśli tak się naprawdę stało, jak twierdzą, to musimy zapytać, dlaczego nie harmonizuje ta koncepcja z powyższym wersetem i dlaczego Jeremiasz sporządza niekompletną listę, błędnie nazywając ją listą „wszystkich” wygnańców?
Pierwsza relacja Jeremiasza z 4 roku Jehojakima
Powyższe kilka fragmentów Jeremiasza całkowicie zaprzeczają idei dodatkowego wygnania już w 3 roku Jehojakima. Rozdział 25 Jeremiasza rozgrywa się w 4 roku króla Jehojakima. Według apostatów na krótko przed tym czasem Jerozolima została oblężona, król mógł być prawdopodobnie zabrany do Babilonu w łańcuchach, zanim zostanie zwrócony jako król – wasal. Również wygnani zostali zabrani i niektóre przybory świątynne zostały usunięte. To był rzekomy początek spustoszenia albo poddaństwa jak wolą krytycy.
Odstępcy twierdzą, że rok wcześniej, w którym napisano powyższe słowa, Babilon przybył już przeciwko ziemi judzkiej. Jednak co dziwne relacja Jeremiasza nie wspomina o tych wydarzeniach. Przeciwnie, zdaje się podkreślać, że ostrzeżenia były udzielane przez ostatnie dwadzieścia trzy lata i nikt nie słuchał, ani nie zwracał na nie uwagi. Wydaje się, że nikt nie uwierzy, że Babilon kiedykolwiek najedzie.
„Od 13 roku panowania judzkiego króla Jozjasza, syna Amona, po dziś dzień, przez te 23 lata, Jehowa przemawiał do mnie, a ja wielokrotnie mówiłem do was, ale wy nie słuchaliście (Jeremiasza 25:3)
Poza tym Jeremiasz ostrzega w wersecie 10:
„I ta ziemia musi stać się miejscem zdewastowanym” (Jeremiasza 25:10)
Drugie sprawozdanie Jeremiasza z 4 roku króla Jehojakima
Jeremiasz napisał inną relację w 4 roku Jehojakima. Czy to potwierdza pogląd, że wygnani zostali już zabrani? Nie.
W 36 rozdziale swojej księgi Jeremiasz mówi nam, że:
„W czwartym roku panowania judzkiego króla Jehojakima, syna Jozjasza, Jehowa tak przemówił do Jeremiasza: „Weź zwój i zapisz w nim wszystkie słowa, które wypowiedziałem do ciebie przeciw Izraelowi i Judzie oraz wszystkim narodom — odkąd po raz pierwszy przemówiłem do ciebie za dni Jozjasza aż po dziś dzień. Może mieszkańcy Judy, gdy usłyszą o całym tym nieszczęściu, które zamierzam na nich sprowadzić, zawrócą ze swoich złych dróg, tak iż będę mógł przebaczyć ich przewinienie i grzech” (Jeremiasza 36:1-3)
A więc jest to czwarty rok panowania Jehojakima – rok po fikcyjnym pierwszym uprowadzeniu. Jednak zgodnie z tym fragmentem Biblii, nic się jeszcze nie wydarzyło. Nie było żadnej kary, nie nadeszła żadna klęska. Jehowa wciąż „myśli” o sprowadzeniu na nich nieszczęścia, które ma nadejść w przyszłości. Ponadto niektórzy odstępcy twierdzą, że Juda został opuszczona, pozostawiając Jerozolimę stosunkowo nietkniętą. Jednak Jehowa mówi „być może dom Judy wysłucha wszystkich tych nieszczęść, o których myślę”. Jehowa nie nakazuje im patrzeć na nieszczęście, które miało już miejsce w Judzie, ostrzegając Jeruzalem, że to samo stanie się z nimi. Nie, nie ma tu rozgraniczenia na Judę i Jeruzalem, ale cały „dom Judy” musi poważnie potraktować ostrzeżenie. Raz jeszcze jesteśmy zmuszeni zapytać: jeśli to pierwsze wygnanie naprawdę się wydarzyło, dlaczego powoduje taką dysharmonię z narracją tych wydarzeń?
Proroctwo z Jeremiasza 25:11, 12 odnośnie 70 lat poddaństwa Judy względem Babilonu i narodów okolicznych, zostało wypowiedziane jw. już wspomniałem w 1 roku Nabuchodonozora, czyli w 625 (605 chr. świecka) i dotyczyć miało dopiero przyszłości, więc jak mogło się zacząć spełniać już wtedy? No nie mogło po prostu. Biblia nigdzie tego nie mówi. Nawet historycy będący rzecznikami chronologii nominalnej zgodnie stwierdzają jak jeden, że Nabuchodonozor najechał wprawdzie na Judę, lecz jej nie zdobył i nie wziął wtedy jeszcze żadnych jeńców. Zanotowano to na tabliczce zwanej powszechnie Kroniką Babilońską BM 21946.
W rzeczywistości ta rzekoma data wygnania Daniela z 605 jest niemożliwa. W tym czasie historia świecka odnotowuje powrót Nabuhodonozora do domu, aby zostać koronowanym królem w Babilonie. W tej chwili nie mógł zabrać ze sobą wygnańców, nie miał też wystarczająco dużo czasu między podróżami z Karkemisz do Jerozolimy, a następnie z powrotem do Babilonu. Wrócił do Syrii i Palestyny w styczniu 604. I byłby to najwcześniejszy możliwy termin, w którym Daniel mógł zostać zabrany do niewoli. Zatem sierpień 605 używany przez promotorów 587 jest niemożliwy.
Linijka 12 rewersu mówi, że w swoim 7 roku Nebo pojmał króla Jehojachina, w roku 598/597 w chronologii tradycyjnej i 618 w chronologii biblijnej, lecz nie w 605. Tylko o tym jednym momencie wzięcia do niewoli nadmienia ta tablica.
Co prawda kronika ta wspomina o wcześniejszych najazdach grabieżczych Neabuchodonozora na Judę już w 605=1 Nabuchodonozora=4 Jehojakima, ale nic nie wspomina się w niej o tym, że w tym czasie uprowadził on do niewoli jakichkolwiek izraelskich jeńców. A tego dotyczyć miała przecież zgodnie z proroctwami biblijnymi niewola i właściwe poddaństwo Izraela, gdy cały lud miał być tam uprowadzony do niewoli na 70 lat. Na upartego mogłaby to być już wtedy w tym 605 jakaś zależność Judy względem Babilonu – jeśli można tak w ogóle powiedzieć – bo co to za niewola jak król sobie po wolności hasa, książęta balują, lud miewa się całkiem nieźle, a Juda stoi w najlepsze i życie w niej kwitnie i nie jest w niewoli? Nawet gdyby pójść na rękę zwolennikom pojmowania 70 lat od 605 i takiej koncepcji niewoli, wyrażanej rachunkiem 605-70=535, to i tak nic się nadal nie zmienia na jej korzyść. Ponieważ wychodzi rok 535, a nie jak być powinno, czyli 537, a taki rok przecież wyznaczają oni dla końca tej niewoli. I to jedna sprawa, druga zaś to fakt, że w 609 od którego winno się liczyć niewolę wg. nich, rozumiejąc ją czysto tylko dla Babilonu a nie Judy, to znów napotykamy kolejny problem.
Jak więc widzimy tutaj żadnej pomyłki być nie może, ponieważ zarówno Kronika Nabonida, jak też sama Biblia zeznają zgodnie, że pierwsze uprowadzenie judzkie nastąpiło dopiero w 7/8 Nabu=11 Jehojakima=597 pne (chr. świec. i 618 chr. bibl.), co skrupulatnie odnotowano w Pismach (Jeremiasza 52:28-30).
Tu poniżej tekst ze wspomnianej powyżej Kroniki Nabonida i zapis odnośnie wzięcia do niewoli jeńców po raz pierwszy w 7/8 Nebo:
„I obległ miasto Judę i w drugim dniu miesiąca Adar zdobył miasto i pojmał króla”
Relacja Jeremiasza z 5 roku króla Jehojakima
Kolejne dane, rok później, wciąż nie dostarczają dowodów na to, że Juda była już opuszczona.
„W piątym roku panowania judzkiego króla Jehojakima, syna Jozjasza, w miesiącu dziewiątym, wszyscy mieszkańcy Jerozolimy i wszyscy ludzie, którzy przybyli do niej z judzkich miast, ogłosili post przed Jehową”. (Jeremiasza 26:9)
To już piąty rok i „cały lud Jeruzalem” i „miasta Judy” przybywają, aby świętować święto religijne. Omówiono już fakt, że miasta Judy zostały rzekomo zniszczone 2 lata wcześniej, według fikcyjnego pierwszego wygnania apostatów. A oto przybywają ludzie do Jerozolimy ze swoich miast, by przestrzegać postu religijnego. Ciekawe gdzie byli przez ostatnie 2 lata? Być może tam, gdzie mówi Biblia, czyli w „miastach Judy”. Ponadto twierdzą, że wielu arystokratów i synów królewskich (książąt) zostało już zabranych do Babilonu w fikcyjnym pierwszym wygnaniu. Dlaczego więc jego relacja wciąż mówi nam, że „wszyscy” książęta są w Jerozolimie?
„Poszedł do domu króla, do komnaty sekretarza. Siedzieli tam wszyscy książęta: sekretarz Eliszama, Delajasz, syn Szemajasza, Elnatan, syn Achbora, Gemariasz, syn Szafana, Sedekiasz, syn Chananiasza, oraz wszyscy inni książęta”. (Jeremiasza 36:12)
Słowo natchnione przez Boga mówi nam, że „wszyscy książęta” byli obecni w piątym roku panowania Jehojakima. Jeśli wygnanie wspomniane w pierwszym rozdziale Daniela miało miejsce już 2 lata wcześniej, to dlaczego „wszyscy książęta” i „cały lud” są wtedy w Jerozolimie? Daniel w pierwszym rozdziale mówi, że Babilończycy zabrali „niektórych synów Izraela i królewskiego potomstwa i szlachty”.
„Potem król rozkazał Aszpenazowi, przełożonemu dworzan, żeby przyprowadził niektórych Izraelitów, a wśród nich potomków królewskich i dzieci dostojników. Miał wybrać młodych ludzi bez żadnej wady, którzy dobrze się prezentowali, odznaczali się mądrością, wiedzą i rozeznaniem i nadawali się do pełnienia służby w pałacu królewskim. Miał ich nauczyć pisma i języka Chaldejczyków. Poza tym król polecił dostarczać im codziennie porcję przysmaków ze swojego stołu oraz wino, które pijał. Mieli być szkoleni przez trzy lata, żeby później rozpocząć służbę u króla” (Daniela 1:3-5)
Relacja Daniela pokazuje nam również, jak potomkowie królewscy pozostali w Babilonie przez 3 lata i otrzymali szkolenie. Jednak 2 lata później (podobno) „wszyscy” są tutaj w Jerozolimie. Powód jest oczywisty: w trzecim roku Jehojakima nie wygnano żadnych wygnańców. Relacja nadal opisuje reakcję książąt, gdy słyszą słowa Jeremiasza.
„Gdy tylko usłyszeli wszystkie te słowa, spojrzeli przestraszeni jeden na drugiego i rzekli do Barucha: Wszystkie te słowa musimy przekazać królowi” (Jeremiasza 36:16).
„Król posłał więc Jehudiego, żeby zabrał ten zwój, i on wziął go z komnaty sekretarza Eliszamy. Jehudi zaczął czytać ten zwój w obecności króla i wszystkich książąt stojących przy królu. Było to w miesiącu dziewiątym. Król siedział w domu zimowym, przy koszu, w którym płonęły rozżarzone węgle. Gdy tylko Jehudi przeczytał trzy lub cztery kolumny zwoju, król odcinał je nożem sekretarskim i wrzucał w ogień płonący w koszu, dopóki nie spalił całego zwoju. Ani król, ani żaden z jego sług, którzy słyszeli wszystkie te słowa, nie odczuli strachu. Nie rozdarli też swoich szat” (Jeremiasza 36:21-24)
Książęta boją się słów, ale król i jego słudzy jedynie palą zwój, nic sobie z tego dalej nie robiąc. Nic dziwnego, ponieważ Jeruzalem i jego książęta nie zostali jeszcze zaatakowani, ani zabrani do Babilonu. Król nie może uwierzyć, że Babilon zrobiłby coś takiego. Jednak niektórzy odstępcy chcieliby, abyśmy uwierzyli, że między rokiem a dwoma latami miasto zostało oblężone przez Babilon, podbite, że zabrano niektóre przybory świątynne wraz z różnymi wygnańcami, a nawet króla zabrano w łańcuchach jako więźnia do Babilonu , ale szybko wrócił do miasta jako król wasal. Jeśli te rzeczy naprawdę się wydarzyły, to dlaczego król nie odczuwał lęku? Dlaczego to wyjaśnienie nie harmonizuje z przedstawioną powyżej narracją biblijną, jeśli jest prawdziwe?
Relacja Józefa Flawiusza
Starożytny historyk żydowski Józef Flawiusz potwierdza również, że w trzecim roku Jehojakima nie było jeszcze żydowskich wygnańców. Chociaż jego zeznanie nie jest częścią Biblii, to jego opis tego wydarzenia wypełnia niektóre luki w historii i zgadza się z opisem biblijnym. Jego raport (parafrazowany) brzmi mniej więcej tak:
Za panowania króla Jehojakima (wiele lat przed zniszczeniem Jerozolimy) Juda stała się wasalskim królestwem Babilonu. Po trzech latach bycia królem Jehojakim zbuntował się przeciwko Babilonowi i przestał oddawać mu hołd oraz płacić daninę. Doprowadziło to do oblężenia Jeruzalem przez armię babilońską. Nie stawiał oporu i wpuścił armię babilońską do miasta, mając nadzieję na pokojowe rozwiązanie. Niestety Nabuchodonozor miał inne zamiary. Zabił króla Jehojakima, zabrał przybory świątynne i kilka tysięcy wygnańców. Nabuchodonozor umieścił następnie syna (Jehojachina) byłego króla na tronie zamiast buntownika. Jednak po kilku tygodniach podróży do domu, do Babilonu, Nabuchodonozor martwił się, że syn również się zbuntuje. Wysłał wiadomości do swojej armii jeszcze w Judei, nakazując im oblężenie Jerozolimy. Kiedy sam Nabuchodonozor wrócił tam, nowy król judejski natychmiast poddał się Babilończykom. Zabrano więcej przyborów świątynnych i jeszcze więcej wygnańców. Wszystkie te wydarzenia miały miejsce w ciągu jednego roku. Prorocy Daniel i Ezechiel byli wśród wygnańców, którzy zostali zabrani do Babilonu w tym roku.
Biblia w pełni potwierdza sprawozdanie Józefa Flawiusza. Jerozolima jest oblężona, król Jehojakim zostaje zabity, zabrane są przybory świątynne i wygnańcy (Daniel 1:1). W ciągu kilku tygodni jego spadkobierca Jehojachin poddaje się, więcej przyborów świątynnych, więcej wygnańców i wszystkie skarby domu Jehowy zostają zabrane. Na tronie zostaje umieszczony Sedekiasz jako ostatni król Judy (2 Królów 24). Wszystkie te wydarzenia mają miejsce w tym samym roku, dlatego Jeremiasz wymienia tylko trzy partie wygnańców. Ci wygnańcy byli pierwszymi, wziętymi w siódmym roku panowania Nabuchodonozora. Gdyby tak się nie stało, musielibyśmy zapytać, dlaczego Józef Flawiusz wymyślił tak skomplikowaną historię (Jeremiasz 52:28-30).
Dlaczego wszyscy zapomnieli o pierwszym wygnaniu?
Jeśli wygnanie miało miejsce w trzecim roku Jehojakima/pierwszym roku Nabuchodonozora jak chcą apostaci (jednak ściśle mówiąc 1 Nabuhodonozora to 4 Jehojakima, co już nie pasuje), czy nie jest dziwne, że ani Jeremiasz ani żaden inny pisarz biblijny nic o tym nie wzmiankuje? Ponadto, dlaczego nie ma choć jednej glinianej tabliczki lub starożytnego dokumentu rejestrującego to wydarzenie?
Z drugiej strony istnieje wiele biblijnych i świeckich odniesień do wygnańców i przyborów świątynnych, które zostały wzięte w 7/8 roku Nabuchodonozora. Poza tym w Babilonie wspominani są wygnańcy dopiero po zakończeniu rządów Jehojakima, nie przed.
Oto kilka z nich:
- Jeremiasza 52:28
- Jeremiasza 24:1
- Jeremiasza 27:12
- Jeremiasza 28:1
- Jeremiasza 29:1
- 2 Kronik 36:9
- 2 Królów 24:12
- Ezechiela 1:1
- Ezechiela 40:1
Czy nie wydaje się tajemnicze to, że spośród wszystkich proroctw i ostrzeżeń, które Jeremiasz przekazał Jehojakimowi, nigdy nie wspomina żadnego wygnania? Nie powstrzymywał się jednak od przypomnienia Sedekiaszowi wygnania w 7/8 roku życia Nabuchodonozora, kiedy wzięto do Babilonu Jehojachina. Sytuacja jest szczególnie dziwna, ponieważ pierwsze wygnanie jest rzekomo kluczowym początkiem 70-letniego proroctwa oraz wypełnienia wszystkich proroctw Jeremiasza, Izajasza i innych proroków.
Co więcej, pierwsze wygnanie jest jakoś dziwnie zapomniane, gdy podaje się podsumowanie wszystkich wygnańców. Po raz kolejny wspomniano tylko o wygnańcach z 7, 18 i 23 roku. Pierwszy rok pozostaje nieobecny. To nie wszystko, bowiem historie o wydarzeniach zarówno w 2 Królów, jak i w 2 Kronik wspominają o wygnaniu Jehojachina (Jechoniasza), ale ponownie w tajemniczy sposób milczą o tym, niby pierwszym ważnym wygnaniu, za panowania Jehojakima, w trzecim roku jego panowania w Judzie. Ponadto prorok Ezechiel mówi tylko o wygnaniu, które miało miejsce, gdy Jehojachin poszedł na wygnanie, ale nigdy nie wspomina o wygnaniu Żydów, takich jak Daniel, rzekomo już w pierwszym roku Nabuchodonozora. Nazywa to nawet „naszym wygnaniem” i wspomina Daniela w pewnym momencie swoich pism, ale nigdy nie mówi o tym, że został zabrany wcześniej.
Ani Jeremiasz, ani Ezechiel, ani Jojakim, ani fałszywy prorok Chananiasz, ani Ezdrasz, który prawdopodobnie napisał 2 Księgę Kronik, ani Sedekiasz, nie wspominają o tym rzekomym pierwszym wygnaniu, które miało mieć miejsce w pierwszym roku Nabuchodonozora w 605. Jednak powyżej przytoczono prawie 10 miejsc, w których wspomina się o wygnaniu Jehojachina w 7/8 roku Nabuchodonozora. Czy próbowali oni to przed nami ukryć i się jakoś zmówili? Czy wszyscy mieli amnezję? Czy w ogóle to się stało? Biblia pokazuje, że odpowiedź na to ostatnie pytanie brzmi – nie. Pierwsze wygnanie nigdy nie miało miejsca, a istnieje tylko w umysłach tych, którzy „poprawiają” Biblię, aby dopasować ją do niepoprawnej chronologii świeckiej. Dlatego nie harmonizuje to z Pismami.
Wnioski
Wygnanie, które podobno miało miejsce w trzecim roku Jehojakima, nigdy się nie wydarzyło. Jest po prostu wynikiem niezrozumienia wersetu z Daniela 1:1, albo celowym jego zniekształceniem dla potrzeb swoistej interpretacji. Wiele fragmentów Jeremiasza jest wprost sprzecznych z takim myśleniem. Wspominają, że mieszkańcy wciąż przebywają w „miastach Judy”, jak i „wszyscy książęta” wciąż tam są. Sam król zdaje się szydzić z samej myśli o zbliżającym się Babilonie przeciwko niemu. Natchniona księga Jeremiasza wydaje się również zapominać o tym wydarzeniu na liście „wszystkich” wygnańców.
Starożytny historyk Józef Flawiusz zaprzecza, że tak się stało. Łatwo jest zauważyć, że Daniel mówił o tym z perspektywy Babilonu. Nieprzypadkowo powiedział, że król się zbuntował, a wygnańcy zostali zabrani „w trzecim roku Jehojakima”, kiedy księga 2 Królów mówi, że jego wasalne królestwo trwało dokładnie trzy lata przed jego buntem.
To fikcyjne pierwsze wygnanie po prostu nigdy się nie wydarzyło. Zatem twierdzenie, że świecka chronologia jest słuszna i że 70-letnie spustoszenie rozpoczęło się w 605 od tego mitycznego wygnania jest bezpodstawne. Gdyby to naprawdę była prawda, byłaby to ważna brakująca część układanki i wszystko by się sumowało. Jednak zamiast odpowiadać na wiele pytań i wyjaśniać wszelkie komplikacje, umieszczenie tego wydarzenia w biblijnej narracji powoduje jedynie problemy i dziwne niespójności. Z drugiej strony interpretacja oparta na 607 nie ma tego efektu. Poza tym, nawet jeśli to prawda, to i tak liczenie od 605 do 537 daje tylko 68 lat, a nie 70.
- Nie ma biblijnych dowodów na dodatkowe wygnanie
- Fragmenty Jeremiasza są sprzeczne z teorią
- Dodanie dodatkowego wygnania powoduje dużą dysharmonię w narracji
- Daniel musiał mówić o „trzecim roku” ze swojej babilońskiej perspektywy
- Teoria odstępców stanowi zaledwie 68 la
- Nie ma świeckich dowodów dla pierwszego wygnania
Czy 70 lat zaczęło się od klęski Asyrii?
Innym argumentem używanym przez wielu apostatów (co przy okazji przeczy ich innym argumentom) jest to, że 70 lat rozpoczęło się w 609 (chronologia świecka), kiedy Babilon pokonał Asyrię. Następnie trwało 70 lata aż do 539, kiedy Babilon był z kolei pokonany przez Medo-Persję.
Ich wsparciem biblijnym jest tekst z Jeremiasz 25:11, który mówi:
„Cała ta ziemia zostanie zrujnowana i będzie budzić grozę, a te narody będą musiały służyć królowi Babilonu przez 70 lat” (Jeremiasza 25:11)
Jest to jakby kontynuacja wcześniej omawianego twierdzenia, że przez 70 lat Jeruzalem było jedynie w niewoli w sensie podlegania służebnego, ale nie zburzone i spustoszone. Proszę odnieść się do rozdziału „Ruiny, spustoszenie, miejsce niezamieszkane”, aby zobaczyć, dlaczego ten pomysł jest błędny. Jednak tutaj spróbuje się wykazać, dlaczego 70 lat nie mogło się rozpocząć od porażki Asyrii już w 609.
Rozważmy w jakim kontekście użyto zacytowany przed chwilą Jeremiasza 25:11:
„W czwartym roku panowania judzkiego króla Jehojakima, syna Jozjasza, czyli w pierwszym roku panowania babilońskiego króla Nabuchodonozora, doszło do Jeremiasza słowo dotyczące całego ludu Judy” (Jeremiasza 25:1)
Od razu widzimy, że proroctwo to zostało ogłoszone w pierwszym roku Nabuchodonozora. Byłby to rok 605. Teraz przejdźmy do fragmentu 8-11:
„Dlatego tak mówi Jehowa, Bóg Zastępów: ‚„Ponieważ nie byliście posłuszni moim słowom, więc ja posyłam po wszystkie ludy północy”, oświadcza Jehowa, „posyłam po babilońskiego króla Nabuchodonozora, swojego sługę, i sprowadzę ich na tę ziemię, na jej mieszkańców i na wszystkie te okoliczne narody. Przeznaczę ich na zagładę oraz uczynię z nich coś, co budzi grozę i nad czym się gwiżdże. Bezpowrotnie ich spustoszę. Sprawię, że wśród nich znikną odgłosy radości i weselenia się, głos pana młodego i panny młodej, odgłos żaren i światło lampy. Cała ta ziemia zostanie zrujnowana i będzie budzić grozę, a te narody będą musiały służyć królowi Babilonu przez 70 lat”’ (Jeremiasz 25:8-11)
Tak, to przepowiednia o przyszłym wydarzeniu. Jednak zgodnie z powyższą teorią 70 lat już się rozpoczęło. To proroctwo dowodzi, że początek 70 lat był jeszcze kwestią przyszłości. Otóż proroctwo to podano w 605 (wg. chronologii świeckiej) i wyraźnie mówi, że narody będą służyć Babilonowi przez 70 lat, począwszy od panowania Nabuchodonozora. Rzecznicy teorii o niewoli Judy rozumianej jako 609-70=539 utrzymują jednak, że 70 lat zaczęło się 3 lata wcześniej, w 609. Jednak było to zanim Nabuchodonozor rozpoczął swoje panowanie.
Ponadto rozdział 28 Jeremiasza mówi nam, kiedy Jehowa sprawi, aby narody służyły Babilonowi. Został napisany w czwartym roku Sedekiasza, ostatniego króla Judy. Zwróć uwagę na werset 14:
„Bo tak mówi Jehowa, Bóg Zastępów, Bóg Izraela: „Na kark wszystkich tych narodów założę żelazne jarzmo, żeby służyły babilońskiemu królowi Nabuchodonozorowi, i będą mu służyć. Dam mu nawet dzikie zwierzęta” (Jeremiasz 28:14)
Jest to kolejne przyszłe proroctwo podane za panowania Sedekiasza, około 7 lat przed zniszczeniem Jerozolimy. Wyraźnie mówi, że żelazne jarzmo należy jeszcze nałożyć na szyję narodów i mają służyć królowi Babilonu. Tak więc teoria 609 roku ma fatalny problem. Biblia mówi, że 70 lat dla narodów służących Babilonowi rozpocznie się dopiero za dni Sedekiasza. Zgodnie z ich świecką chronologią jest to około 594, ale ich 70-lecie niewoli miało się rozpocząć lata wcześniej, czyli w 609.
Mało tego, jeśli „jarzmo” babilońskiej służebności zostanie natychmiast założone w roku ostatniego proroctwa, wówczas 70 lat sprowadzi nas do 524 – około 15 lat po zakończeniu rządów Babilonu i 15 lat po usunięciu żelaznego jarzma . Nie będzie to zatem 70 lat, ale zaledwie 55 lat. Z drugiej strony, jeśli przyjmie się datę 607 opartą na Biblii, która umieszcza powyższe proroctwo w 614, jest wystarczająco dużo czasu, aby „jarzmo” zostało nałożone na narody na pełne 70 lat niewoli.
Kto jest twoim ojcem?
Gdyby nie było to wystarczająco rozstrzygające, zauważ, jak Pisma mówią, że narody będą służyć Nabuchodonozorowi, a także jego synowi i jego wnukowi – ale nigdy nie jego ojcu Nabopolassarowi, co z pewnością miałoby miejsce, gdyby zaczęło się 70 lat niewoli w 609. Jehowa mówi przez Jeremiasza:
„A teraz wszystkie te krainy dałem swojemu słudze Nabuchodonozorowi, królowi Babilonu. Podporządkowałem mu nawet dzikie zwierzęta. Wszystkie narody będą służyć jemu, jego synowi i jego wnukowi, aż nadejdzie czas również na jego krainę, gdy wiele narodów oraz wielcy królowie zrobią z niego swojego niewolnika” (Jeremiasza 27:6, 7)
Zatem 70 lat niewoli w Babilonie musi rozpocząć się za rządów Nabuchodonozora. Nie mogło się rozpocząć w roku 609, ponieważ Nabuchodonozor nie był wówczas królem, był nim wtedy jego ojciec Nabopolassar, a Pisma o nim nie wspominają. Co ciekawe, biblijna chronologia oparta na 607 nie ma z tym problemu, ponieważ mówimy, że zaczął swoją władzę około 625, a nie 605.
Czy 609 jest poprawny?
Twierdzenie, że Babilon sprawował władzę nad narodami dopiero od 609 jest niepewne. Asyria została faktycznie pokonana trzy lata wcześniej w 612 wraz ze zniszczeniem jej stolicy Niniwy. Natomiast w 609 upadła reszta Asyrii, kiedy podbite zostało jej ostatnie miasto Harran. Ta więc, Babilon panował nad Asyrią przed 609, więc narody były pod babilońską dominacją już przez kilka lat. – Zobacz tutaj
Zadość uczciwości godzi się w tym miejscu wspomnieć, iż co prawda Kronika Nabonida wspomina o wcześniejszych najazdach grabieżczych Nabuchodonozora na Judę już w 605 = 1 Nebo = 4 Jehojakima, ale nic nie wspomina się w niej o tym, że w tym czasie uprowadził on do niewoli jakichkolwiek izraelskich jeńców. Zatem nie mógł być to rok 605, a tym bardziej jeszcze wcześniejszy 609, więc liczenie 70 lat jako 609-539=70 nie ma sensu.
Wnioski
Według Biblii narody znalazły się pod „jarzmem” służenia królowi Babilonu po usunięciu Sedekiasza przez Nabuchodonozora. Twierdzenie, że niewola/służba rozpoczęła się w 609 od klęski Asyrii przeczy Biblii. Zaczęło się tak naprawdę w 607, w tym samym roku co zburzenie Jerozolimy, a zakończyło się 70 lat później w 537, gdy lud Boży wrócił do domu.
- Proroctwa dotyczące 70-letniej niewoli powstały lata po 609 pne w świeckiej chronologii
- Narody otrzymały „jarzmo” niewoli królowi Babilonu dopiero po zniszczeniu Jerozolimy
- Narody miały służyć Nabuchodonozorowi – nie jego ojcu Nabopolassarowi
- Narody rozpoczęły swoją niewolę w 607 pne, a zakończyły w 537 pne
Czy Daniel jest za stary na chronologię opartą o 607?
Jednym z argumentów używanych przy próbie obalenia 607 roku jest idea, że chronologia Świadków Jehowy czyni proroka Daniela za starym, więc jest nierealistyczna.
Na początku swojej księgi Daniel mówi:
„W trzecim roku panowania Jehojakima, króla Judy, Nabuchodonozor, król Babilonu, przybył pod Jerozolimę i zaczął ją oblegać. Po pewnym czasie Jehowa wydał w jego rękę Jehojakima, króla Judy, oraz część sprzętów z domu prawdziwego Boga. Nabuchodonozor zabrał je do ziemi Szinear, do domu swojego boga, i umieścił je w skarbcu swojego boga. Potem król rozkazał Aszpenazowi, przełożonemu dworzan, żeby przyprowadził niektórych Izraelitów, a wśród nich potomków królewskich i dzieci dostojników” (Daniela 1:1-3)
Jednym z dostojników królewskich jest Daniel. Król wziął ich do siebie, aby mogli „stać w pałacu króla”, ale najpierw musieli się „nauczyć pisma i języka Chaldejczyków”. Czy Daniel jest za stary w chronologii opartej na 607 roku?
Prawdopodobnie dzieci hebrajskie nie znały języka chaldejskiego, ani nie wiedziały, czego oczekiwał od nich król w swoim pałacu. Mieli zostać przeszkoleni. Król „ustanowił dzienną dietę z przysmaków królewskich i ze swojego wina, aby odżywiać ich przez trzy lata, tak by na końcu mogli stanąć przed królem”. Byli więc szkoleni przez „trzy lata”, zanim pozwolono im stanąć przed królem.
„A po 10 dniach wyglądali lepiej i zdrowiej niż wszyscy młodzi ludzie, którzy karmili się ze stołu królewskiego. Dlatego opiekun dalej dawał im warzywa zamiast przeznaczonych dla nich przysmaków i wina. I tych czterech młodzieńców prawdziwy Bóg obdarzył wiedzą, mądrością oraz umiejętnością wnikania we wszelkie pisma. Daniel otrzymał też umiejętność wyjaśniania wszelkiego rodzaju wizji i snów” (Daniela 1:15-17)
Jak więc widać, były „trzy lata” szkolenia, zanim Daniel stanął przed królem. Więc w czym tkwi problem? Problem leży w następnym rozdziale Daniela, który zaczyna się słowami:
„W drugim roku swojego panowania król Nabuchodonozor miał sny, które go tak zaniepokoiły, że nie mógł spać” (Daniela 2:1)
Gdyby Daniel był na dworze Nabuchodonozora w „drugim roku” jego królowania, aby interpretować sen króla, to zgodnie z chronologią Świadków Jehowy, Daniel byłby w Babilonie w 624 roku (604 w świeckiej chronologii). Oznacza to, że musiałby mieć 101 lat, kiedy służył na dworze Dariusza. Jest to bardzo mało prawdopodobne. Czy to sprawia, że chronologia 607 jest mało prawdopodobna? Nie, ponieważ nie tego uczą Świadkowie Jehowy. Biblia oznajmia, że Daniel był szkolony przez „trzy lata”, zanim zaczął służbę u króla. Dlaczego więc Daniel mówi o „drugim roku” Nabuchodonozora?
Jak już wspomniano w poprzednim rozdziale Daniel pisał z perspektywy królowania babilońskiego nad Żydami. Właśnie dlatego mówił o wasalnym „trzecim roku” Jehojakima względem Babilonu. Podobnie Daniel mówi również o babilońskim królowaniu Nabuchodonozora nad Żydami. Tak jak Cyrus zaczął panować nad Babilonem, choć faktycznie panował w Persji już wcześniej. Był to „drugi rok”, kiedy Nabuchodonozor był bezpośrednim królem narodu żydowskiego. Drugi rok po zniszczeniu Jerozolimy, kiedy ostatni żydowski król Sedekiasz został usunięty z tronu.
Daniel w 2:13 stwierdza:
„Gdy wydano rozkaz i mędrcy mieli być zabici, szukano też Daniela i jego towarzyszy, żeby ich uśmiercić” (Daniela 2:13)
Dlaczego Daniel był znany jako jeden z mędrców ”Babilonu? Czy nie był „dzieckiem”, które przebywało w mieście zaledwie rok i kilka miesięcy, chłopcem, który wciąż uczył się języka chaldejskiego? Czy sprawozdanie biblijne nie mówiło, że on i jego przyjaciele byli „dziećmi”?
„I tych czterech młodzieńców prawdziwy Bóg obdarzył wiedzą, mądrością oraz umiejętnością wnikania we wszelkie pisma. Daniel otrzymał też umiejętność wyjaśniania wszelkiego rodzaju wizji i snów” (Daniela 1:17)
Dokładnie tak. Dlaczego więc nagle stali się „mędrcami”, a Daniel „dojrzałym fizycznie człowiekiem”?
„Arioch szybko zaprowadził Daniela do króla i tak się do niego zwrócił: „Znalazłem wśród wygnańców judzkich człowieka, który potrafi podać królowi wyjaśnienie snu” (Daniela 2:25)
Co więcej, po tym, jak Daniel z powodzeniem zinterpretował sen króla, ten „uczynił Daniela kimś wielkim, i dał mu wiele darów, i uczynił go władcą całej jurysdykcji Babilonu oraz naczelnym prefektem nad wszystkimi mędrcami Babilonu … Daniel był na dworze króla. ”
„Potem król wyniósł Daniela na wyższe stanowisko, obsypał go wspaniałymi darami i ustanowił go władcą nad całą prowincją babilońską oraz zwierzchnikiem wszystkich mędrców babilońskich. Na prośbę Daniela do zarządzania prowincją babilońską król wyznaczył Szadracha, Meszacha i Abed-Nega. A Daniel służył na dworze królewskim” (Daniela 2:48, 49)
A zatem niektórzy rzecznicy chronologii świeckiej twierdzą, że Daniel jako jedno z „dzieci” wciąż uczących się miejscowego języka, był w mieście dopiero kilka miesięcy, zanim został uznany za sprawnego mężczyznę i jednego z mędrców Babilonu. Został także władcą nad całym miastem, a wszystko to zdarzyło się, zanim Daniel został po raz pierwszy sprowadzony przed króla, pod koniec trzyletniego podstawowego szkolenia. Czy naprawdę możemy poważnie potraktować taki pomysł?
Z drugiej strony, zgodnie z bibliologiczną chronologią opartą na 607, Daniel został wygnany w 617 (597 chronologii świeckiej), „w siódmym roku” babilońskiego królowania króla Nabuchodonozora, w roku w którym Jeremiasz mówi, że wzięto pierwszych wygnańców (Jeremiasza 52:28). Jeremiasz nic nie wspomina o żadnych wcześniejszych brankach jeńców, więc Daniel nie mógł być w Babilonie w rzeczywistym „drugim roku” rządów Nabuchodonozora, bo to za wcześnie.
Ta interpretacja 607 daje Danielowi wystarczająco czasu, aby wyrosnąć z dzieciństwa i stać się znanym jako „dojrzały fizycznie człowiek” i dobrze znany mędrzec. Oznacza to również, że Daniel nie był nierealnie stary, kiedy umarł. Prawdopodobnie żył od około 630-535, co czyniło go mniej niż 100-letnim, gdy służył u króla Dariusza. Jest to całkiem możliwe dla człowieka żyjącego w dobrych warunkach na dworze królewskim i napełnionego duchem Jehowy. Trzeba przyznać, że Daniel z pewnością był bardzo stary, kiedy umarł. Prawdopodobnie dlatego jego księga kończy się kiedy anioł mówi mu:
„A ty nie ustawaj aż do końca. Spoczniesz, ale gdy skończą się te dni, powstaniesz, by otrzymać swój dział” (Daniela 12:13)
Coś się nie sumuje
Jeśli nie było to wystarczającym dowodem na to, że Daniel nie mógł zinterpretować snu króla w 2 roku królowania, rozważ następujące daty, które dowodzą, że Daniel zdecydowanie nie ukończył jeszcze szkolenia w 2 roku królowania Nabuchodonozora. Jeśli wierzyć w świecką chronologię, zwróćmy uwagę na jej datowanie:
605 sierpień – Daniel wygnany
605 sierpień – Nabuchodonozor wstąpił na tron
604 kwiecień – rozpoczyna się pierwszy rok panowania Nabuchodonozora
603 kwiecień > 602 kwiecień – drugi rok Nabuchodonozora
602 sierpień – kończy się trzeci rok szkolenia Daniela
Daniel interpretuje sen w drugim roku Nabuchodonozora. Nawet jeśli Daniel zinterpretował ten sen w ostatnim dniu drugiego roku Nabuchodonozora około kwietnia 602 roku, nadal jest 9 lub 10 miesięcy przed końcem 3 lat Daniela w styczniu/lutym 601 roku. Zatem 3 lata szkolenia Daniela w istocie stają się 2 latami szkolenia. Nawet więcej niż prawdopodobnie, że nawet krócej niż 2 lata, ponieważ jest mało prawdopodobne, że po prostu zinterpretował sen ostatniego dnia drugiego roku Nabuchodonozora. Te 3 lata były pełnymi 3 latami – nie mniej. Biblia wyraźnie mówi:
„Poza tym król polecił dostarczać im codziennie porcję przysmaków ze swojego stołu oraz wino, które pijał. Mieli być szkoleni przez trzy lata, żeby później rozpocząć służbę u króla” (Daniela 1:5)
Dalej werset 15 mówi:
„A po upływie dziesięciu dni wyglądali lepiej na twarzy i byli tężsi na ciele niż wszystkie dzieci jadające przysmaki królewskie” (Daniela 1:15)
Dla słów „a po upływie 10 dni”, Daniel używa tego samego hebrajskiego słowa, jak to ma miejsce przy opisywaniu końca trzech lat. Wyraz ten to„lemiktzat” i służy do opisania końca okresu czegoś. Co ciekawe, słowo to pochodzi od słowa „ketz”, co oznacza koniec czegoś lub kogoś. Twierdzenie, że trzy lata tak naprawdę nie są trzema latami, jest jak twierdzenie, że dziesięć dni to tak naprawdę nie dziesięć dni.
I znów świecka chronologia apostatów, historyków korygujących Biblię i chrześcijaństwa koliduje z Biblią.
W rzeczywistości data sierpień 605 jest niemożliwa. W tym czasie w świeckiej historii odnotowano powrót Nabuchodonozora do domu, aby zostać królem w Babilonie. W tej chwili nie mógł zabrać ze sobą wygnańców, nie miał też wystarczająco dużo czasu między podróżami z Karkemisz do Jerozolimy, a następnie z powrotem do Babilonu. Wrócił do Syrii/Palestyny w styczniu 604. I byłby to najwcześniejszy możliwy termin, w którym Daniel mógł zostać zabrany, co i tak się nie zgadza z chronologią biblijną.
Dalsze problemy
Sama narracja pierwszych rozdziałów pokazuje, że Daniel nie mógł być znany przez króla Nabuchodonozora już w 2 roku jego królowania w 603, bo szkolenie ukończył po 3 latach, a te skończyłyby się dopiero w 602 rok później. W takim razie interpretacja oparta na chronologii 587 sprawia, że Daniel został władcą okręgu i głową wszystkich mędrców Babilonu, jeszcze przed końcem szkolenia i zanim został postawiony przed królem po raz pierwszy i póki jest jeszcze nastolatkiem. Księga Daniela ma być w porządku chronologicznym, ale zgodnie z tą teorią wydarzenia w rozdziale 2 miały miejsce podczas wydarzeń w rozdziale 1 (interpretacja 607 nie ma tej niespójności).
Przeskakując wstecz do rozdziału 1, zobaczmy, jaka była reakcja króla, kiedy Daniel został przyprowadzony do króla po ukończeniu jego szkolenia (pamiętajmy, że król już go zna, już go spotkał, mianował go szefem wszystkich mędrców, a Daniel jest władcą okręgu):
„Ponadto wyznaczył im król codzienny przydział złożony z przysmaków królewskich i z wina, które pijał; mieli być żywieni przez trzy lata, aby po ich upływie stanąć przed królem” (Daniela 1:5)
„A po upływie dziesięciu dni wyglądali lepiej na twarzy i byli tężsi na ciele niż wszystkie dzieci jadające przysmaki królewskie. Toteż opiekun dalej zabierał przeznaczone dla nich przysmaki i wino do picia, a dawał im warzywa. I całą tę czwórkę dzieci prawdziwy Bóg obdarzył wiedzą oraz umiejętnością wnikania we wszelkie pismo i mądrość: a Daniel odznaczał się zrozumieniem wszelkich wizji i snów. Kiedy upłynęły dni, po których zgodnie z poleceniem króla należało ich przyprowadzić, główny dworzanin wprowadził ich przed Nebukadneccara. A król zaczął z nimi rozmawiać i pośród nich wszystkich nie znalazł się nikt taki jak Daniel, Chananiasz, Miszael oraz Azariasz; i ci odtąd stawali przed królem” (Daniela 1:15-19)
Czy to brzmi jak koniec trzech lat szkolenia i zaprezentowania się królowi po raz pierwszy? Czy brzmi to tak, jakby król rozmawiał z wodzem okręgu i głową wszystkich mędrców? Jeśli wybierzesz to drugie, wówczas chronologiczny porządek zostanie zerwany, narracja nie ma sensu, a zarówno cała ta sytuacja, jak i Biblia wyglądają absurdalnie.
Wnioski
Kiedy Daniel pisał o „drugim roku” królowania Nabuchodonozora, jest zupełnie jasne, że miał na myśli jego królowanie nad Żydami, w przeciwnym razie kolejność wydarzeń nie miałaby sensu.
Jest to drugi rok od zniszczenia Jerozolimy, odkąd w Jerozolimie na tronie Jehowy nie było króla, od kiedy Nabuchodonozor przejął tę pozycję nad ludem Bożym jako światowy władca, zgodnie z 70-letnim proroctwem.
- Daniel ukończył 3 lata szkolenia przed spotkaniem z królem
- Daniel zinterpretował sen w drugim roku królowania króla Nabuchodonozora nad Żydami
- Twierdzenie inaczej sprawia, że rozdział 2 Daniela wygląda niedorzecznie i oznacza, że daty jego szkolenia się nie sumują
- Daniel miał mniej niż 100 lat, służąc Dariuszowi
70 lat dla Tyru
70-letnie spustoszenie Jerozolimy nie jest jedynym proroctwem biblijnym, które zawiodło wg. chronologii 587 roku. Jest jeszcze 70-letnie proroctwo biblijne, które podobno również zawiodło – dla wroga Judy czyli Tyru.
Krótko po zniszczeniu Jerozolimy Ezechiel wypowiedział następujące proroctwo w 26 rozdziale swej księgi:
„A w jedenastym roku, w pierwszym dniu miesiąca, doszło do mnie słowo Jehowy, mówiące: „Synu człowieczy, ponieważ Tyr powiedział przeciwko Jerozolimie: ‚Ha! została połamana, te wrota ludów! Wszystko zwróci się ku mnie. Ja będę napełniony — ona została spustoszona’, więc tak rzekł Wszechwładny Pan, Jehowa: ‚Oto jestem przeciwko tobie, Tyrze, i sprowadzę przeciw tobie wiele narodów, tak jak morze sprowadza swe fale. I obrócą mury Tyru w ruinę, i zburzą jego wieże, a ja zeskrobię z niego jego proch i uczynię z niego błyszczącą, nagą skałę” (Ezechiela 26:1-4)
Prorok mówi nam, kto dokona takiego zniszczenia:
„Bo tak rzekł Wszechwładny Pan, Jehowa: ‚Oto przeciwko Tyrowi sprowadzam z północy Nebukadreccara, króla Babilonu, króla królów, z końmi i rydwanami wojennymi, i jeźdźcami, i zborem — licznym ludem. Twoje zależne miejscowości w polu pozabija mieczem i niechybnie zbuduje przeciwko tobie mur oblężniczy, i usypie przeciwko tobie wał oblężniczy, i podniesie przeciwko tobie wielką tarczę; i skieruje na twoje mury uderzenie swej machiny szturmowej, i zburzy twoje wieże swymi mieczami” (Ezechiela 26:7-9)
Jeśli wrócimy do Izajasza i zajrzymy do rozdziału 23, prorok zawiera jeszcze więcej szczegółów na temat tego, co stanie się, gdy Tyr zostanie zaatakowany przez Babilon. Mówiąc w czasie teraźniejszym, tak jakby jego proroctwo już się działo, mówi:
„Oto ziemia Chaldejczyków!Jest to lud — Asyria się nim nie okazała — oni założyli ją dla stworów zamieszkujących pustynię. Wznieśli swe wieże oblężnicze; ogołocili jej wieże mieszkalne; obrócono ją w rozpadającą się ruinę. Wyjcie, okręty Tarszisz, bo wasza twierdza została złupiona. I w owym dniu Tyr pójdzie w zapomnienie na siedemdziesiąt lat — tyle, ile jest dni jednego króla. Po upływie siedemdziesięciu lat Tyrowi przydarzy się to, o czym mowa w piosence o nierządnicy: „Weź harfę, obchodź miasto, zapomniana nierządnico. Graj na strunach jak najlepiej; mnóż swe piosenki, by o tobie pamiętano” (Izajasza 23:13-16)
Tak więc Tyr nie zostanie zniszczony przez oblegających ją Chaldejczyków (Babilończyków), ale po prostu zostanie „zapomniany” na „siedemdziesiąt lat”. Prorok porównuje ją do zapomnianej prostytutki, która nie została zatrudniona. Musi wziąć harfę i śpiewać pieśni, aby ponownie przyjąć klientów (w starożytności prostytutki wyróżniały się śpiewem na ulicach w nocy, aby przyciągnąć uwagę klienta).
Izajasz kontynuuje dalej:
„A po upływie siedemdziesięciu lat Jehowa skieruje uwagę na Tyr, a ten wróci do swej zapłaty i będzie uprawiał nierząd ze wszystkimi ziemskimi królestwami na powierzchni ziemi. A jego zysk i zapłata stanie się czymś świętym dla Jehowy. Nie będzie się tego gromadziło ani odkładało, gdyż jego zapłata przypadnie tym, którzy mieszkają przed obliczem Jehowy, by jedli do syta i wytwornie się odziewali” (Izajasza 23:17, 18)
Gdy skończy się okres siedemdziesięciu lat, „zysk” i „najem” Tyru staną się „czymś świętym dla Jehowy”. Ta tajemnicza uwaga została spełniona, gdy świątynię przebudowano w 537. Ezdrasz w 3:7 mówi nam:
„I dawali pieniądze kamieniarzom i rzemieślnikom, żywność zaś, napój i oliwę Sydończykom i Tyryjczykom, aby sprowadzili belki cedrowe z Libanu nad morze do Joppy zgodnie z zezwoleniem, którego im udzielił Cyrus, król Persji” (Ezdrasza 3:7)
Na podstawie tych proroctw możemy rozpoznać następujące fakty:
- Chaldejczycy nie zniszczą Tyru, ale zostanie on zapomniany na 70 lat w sensie biznesowym i nie zostanie wynajęty. Jak niechciana prostytutka, nie będzie miała klientów (Izajasza 23:14).
- Nabuchodonozor zaatakuje Tyr jakiś czas po zniszczeniu Jerozolimy (Ezechiela 26:1).
- Po upływie 70 lat Tyr wznowi działalność, ale przekaże swoje zyski świątyni Jehowy (Izajasza 23:14; Ezdrasza 3: 7).
Po pierwsze, zastanówmy się nad tym jak wygląda to w świeckiej chronologii. Według historyków Tyr został oblężony przez Babilon wkrótce po zniszczeniu Jerozolimy. Umieściłoby to wydarzenie pod koniec 587 lub na początku 586. Okres 70 lat zakończyłby się 70 lat później w 517 lub 516. Jednak Izajasz powiedział nam, co się stanie, gdy skończy się okres 70 lat, mianowicie że zysk Tyru stanie się „czymś świętym dla Jehowy”. Stało się to w 537 lub 536, gdy Tyr dostarczył drewno cedrowe do świątyni Jehowy.
Jest to pewien problem, bowiem zaledwie 50 lat później Tyr wykonał święte dzieło dla Jehowy, a nie 70. Dlatego zgodnie ze świecką chronologią proroctwo dotyczące Tyru przez 70 lat zawiodło – minęło 20 lat – Zobacz wykresy obok.
Teraz zastosujmy chronologię biblijną opartą na 607. Jeśli założymy, że Tyr został oblężony przez Babilon wkrótce po zniszczeniu Jerozolimy, widząc, że ostatnie proroctwo przeciwko niej miało miejsce w tym roku (Ezechiela 26:1), a świecka chronologia zgadza się z tym punktem, wówczas Babilon zaatakował Tyr pod koniec 607 lub wczesnym 606. Licząc 70 lat, dochodzimy do 537 lub 536 – dokładnie w roku, w którym według Biblii Tyr dostarczył drewno cedrowe do świętej świątyni Jehowy. Zatem 70-letnia przepowiednia jest sukcesem.
Tylko biblijna chronologia 607 pozwala na spełnienie tego proroctwa. Chronologia świeckich historyków, kościołów i apostatów, którzy ją promują, sprawiają, że 70-letnie proroctwo staje się żartem. Według świeckiej chronologii opartej na 587, Tyr dostarczałby cedry i uwolnił się od jarzma babilońskiego zaledwie 50 lat później, a nie 70. Jak myślisz, kto się myli? Świecka chronologia czy Biblia?
Wnioski
- 70 lat dla Tyru zaczęło się po zniszczeniu Jerozolimy
- Przez 70 lat Tyr nie był wynajmowany w sensie gospodarczym
- Okres ten zakończył się, gdy Tyr dostarczył cedry do świątyni Jehowy, dokładnie 70 lat później
- Tylko chronologia oparta na 607 pozwala zharmonizować na ten okres z Biblią. Świecka chronologia tego nie czyni
Komentarz Rolfa Furuli do 70 lat Tyru
Oblężeniem Tyru przez Nabuchodonozora, zaczęło się mniej więcej w okresie zburzenia Jerozolimy w 609-607, jak podaje Furuli. Zatem 70 lat Tyru miałoby dobiec końca, gdy nastąpił podbój imperium nowobabilońskiego w 539-537.
40 lat spustoszenia Egiptu
Oto trzecie proroctwo, które całkowicie zawodzi w 587-letniej chronologii chrześcijaństwa i apostatów. Rok przed zniszczeniem Jeruzalem Jehowa powiedział przez proroka Ezechiela:
„I obrócę ziemię egipską w bezludne pustkowie pośrodku spustoszonych krain, a jej miasta staną się na czterdzieści lat bezludnym pustkowiem pośród spustoszonych miast; i rozproszę Egipcjan wśród narodów, i rozrzucę ich po krajach” (Ezechiela 29:12)
Tak, Egipt miał stać się „bezludnym pustkowiem” ze „spustoszonymi miastami” a trwałoby to „czterdzieści lat”.
Ezechiel wydał wówczas takie ostrzeżenie, ponieważ wielu Żydów myślało, że uda im się uniknąć nadchodzącego nieszczęścia, myśleli że schronią się w Egipcie. Jeremiasz ostrzegł ich, żeby nie uciekali do Egiptu z tego właśnie powodu.
„To wy, którzy pozostaliście z Judy, słuchajcie słowa Jehowy. Tak mówi Jehowa, Bóg Zastępów, Bóg Izraela: „Jeśli jesteście całkowicie zdecydowani iść do Egiptu i pójdziecie, żeby tam zamieszkać to miecz, którego się boicie, dosięgnie was w tamtym kraju i głód, którego się boicie, podąży za wami do Egiptu, i tam umrzecie” (Jeremiasza 42:15, 16)
„Jehowa wypowiedział się przeciwko wam, wy, którzy pozostaliście z Judy. Nie idźcie do Egiptu. Bądźcie świadomi tego, że was dzisiaj ostrzegłem” (Jeremiasza 42:19)
Potem powiedz tym ludziom: ‚Tak mówi Jehowa, Bóg Zastępów, Bóg Izraela: „Posyłam po babilońskiego króla Nabuchodonozora, swojego sługę, i postawię jego tron dokładnie nad tymi kamieniami, które ukryłem, a on rozciągnie nad nimi swój królewski namiot. Nabuchodonozor przyjdzie i zaatakuje Egipt+. Kogo ma dosięgnąć śmiertelna plaga, tego dosięgnie śmiertelna plaga, kogo niewola, tego niewola, a kogo miecz, tego miecz (Jeremiasza 43:10, 11)
Pustkowie nie nastąpiło natychmiast po tym, jak Ezechiel i Jeremiasz zredagowali swoje proroctwa. Niektórzy Żydzi w rzeczywistości uciekli do Egiptu dla bezpieczeństwa. Jednak 16 lat po zniszczeniu Jerozolimy Ezechiel ogłosił, że nadszedł czas, aby Nabuchodonozor zajął Egipt.
Ezechiel w 29:17-20 pisze odnośnie tegoż:
„W roku 27, pierwszego dnia miesiąca pierwszego, Jehowa znów do mnie przemówił: „Synu człowieczy, babiloński król Nabuchodonozor zlecił swojemu wojsku trudną operację przeciwko Tyrowi. Każda głowa wyłysiała, a skóra na każdym ramieniu się zdarła. Ale ani on, ani jego wojsko nie otrzymali za swój wysiłek żadnej zapłaty.„Dlatego tak mówi Wszechwładny Pan, Jehowa: ‚Dam Nabuchodonozorowi, królowi Babilonu, ziemię egipską. On zabierze ze sobą jej bogactwa, weźmie z niej wielki łup, rozgrabi ją. Będzie to zapłata dla jego wojska’.„‚Dam mu ziemię egipską jako wynagrodzenie za operację, którą przeprowadził przeciw Tyrowi — bo działał dla mnie’. Takie jest oświadczenie Wszechwładnego Pana, Jehowy” (Ezechiela 29:17-20)
Dalej Ezechiela 30:10 potwierdza, że to Nabuchodonozor ma usunąć wszystkich ludzi z tej ziemi.
„Tak mówi Wszechwładny Pan, Jehowa: ‚Wytracę hordy egipskie, wydając je w ręce Nabuchodonozora, króla Babilonu” (Ezechiela 30:10)
Pamiętajmy, że Ezechiel powiedział wcześniej, że spustoszenie Egiptu potrwa „czterdzieści lat”. Jehowa powiedział także:
„Tak mówi Wszechwładny Pan, Jehowa: „Po upływie 40 lat zbiorę Egipcjan spośród ludów, między którymi zostali rozproszeni, i z powrotem przyprowadzę egipskich jeńców do ziemi Patros, do kraju, z którego pochodzą. Ale ich królestwo nie będzie już miało znaczenia” (Ezechiela 29: 13-14)
Tak więc z proroctwa dowiadujemy się, że:
- Egipt będzie opuszczony przez 40 lat (Ezechiela 29:12)
- Przez Nabuchodonozora (Ezechiela 29:18, 30:10)
- Egipt został opuszczony po ostatnim proroctwie Ezechiela przeciwko niemu w 27 roku wygnania (Ezechiela 29:18)
- Po 40 latach Egipt będzie nędznym królestwem (Ezechiela 29:14)
Kiedy to się stało? Z zapisów biblijnych możemy założyć, że stało się to wkrótce po tym, jak Ezechiel powiedział, że Nabuchodonozor otrzymał Egipt jako rekompensatę za atak na Tyr. Co ciekawe, świecka chronologia się z tym zgadza. Starożytna gliniana tabliczka obecnie przebywająca w British Museum, znana jako „Inskrypcja Nabuchodonozora”, opowiada o działaniach Nabuchodonozora przeciwko Egiptowi w jego 37 roku. To będzie dwa lata po tym, jak Ezechiel zapowiedział, że Egipt otrzyma Babilon od Jehowy.
Jak widać z naszych wykresów, w chronologii opartej na 607 roku, Ezechiel wygłasza swoje proroctwo w 590, a 37 rok Nabuchodonozora przypada dwa lata później w 588, kiedy atakuje Egipt. Możemy założyć, że inskrypcja Nabuchodonozora jest poprawna w tym punkcie, ponieważ jest zgodna z naszą chronologią biblijną. 40-letnie spustoszenie Egiptu zaczyna się w tym roku.
Po upływie 40 lat dochodzimy do roku 548 jako końca spustoszenia Egiptu, kiedy Jehowa „przywróci zniewoloną grupę Egipcjan”, aby stali się „pomniejszym królestwem”. Rzeczywiście, świecka chronologia odnotowuje również, że ostatni król babiloński Nabonid zawarł sojusz przeciwko Persom z Amazem II, królem Egiptu, oprócz Imperium Lidian. Egipt zatem nie jest konkurującą potęgą światową, teraz jest „pomniejszym królestwem”, odwołując się do sojuszy wojskowych z poprzednim przeciwnikiem.
Z wykresu wynika, że chronologia biblijna zapewniła więcej niż wystarczająco czasu na wszystkie te wydarzenia. Egipt ma 40 pełnych lat spustoszenia, a potem jest wystarczająco dużo czasu na repatriację i zawarcie sojuszu z Babilonem, jak twierdzą świeckie zapiski.
Jednak, jak pokazuje inny wykres, chronologia spustoszenia Egiptu w oparciu o 587 staje się totalnym chaosem. Według ich chronologii, 27 rok wygnania Ezechiela (kiedy wypowiedział ostatnie proroctwo przeciwko Egiptowi) miało miejsce w 570. Ponownie, opierając się na świeckich zapisach, Egipt został zaatakowany przez Nabuchodonozora w 37 roku, czyli dwa lata później w 568.
Jak dotąd wszystko w porządku. Ale zaledwie 21 lat później świeckie źródła mówią, że Egipt zawarł sojusz z Babilonem. Co gorsza, ze świeckich zapisów wynika, że Cyrus podbija Babilon zaledwie 8 lat później. Biblia oświadcza, że Cyrus wypuścił wszystkich wygnańców, kiedy przejął władzę. Czy zrobił wyjątek, że wszyscy wygnańcy mogą opuścić i zostać repatriowani z wyjątkiem Egipcjan? Biblia nie wspomina nic takiego.
Według świeckiej chronologii każde takie spustoszenie mogło trwać tylko 21 lat, być może 29 lat, jeśli odrzucić świecki dowód, że Egipt zawarł sojusz z ostatnim królem babilońskim. Tak więc nie było 40-letniego spustoszenia Egiptu. Jeśli wierzyć chronologii opartej na 587, obszerne proroctwa Jeremiasza i Ezechiela przeciwko Egiptowi zawiodły. Egipt nie był „usuwany z ziemi” przez cztery dekady, miasta nie były „bez mieszkańca”, a kraj faktycznie był rządzony przez króla, który był wystarczająco silny, aby zawrzeć sojusz z Babilonem i Lidią przeciwko Medo-Persom. Kraj zdołał nawet pozostać niezależny od imperium perskiego po późniejszym podbiciu Babilonu. Okazało się, że było to 40 lat opuszczenia bez opuszczenia. Zatem proroctwa o 40 latach pustki po opuszczeniu kraju to tylko żart.
Z drugiej strony, jeśli zaakceptuje się wewnętrzną chronologię Biblii, że 607 to data zniszczenia Jeruzalem, wówczas 40 lat opuszczenia Egiptu idealnie pasuje. Wraz z datą 607 Egipt ma więcej niż wystarczająco czasu, aby zostać repatriowanym i rządzonym przez króla, aby zawrzeć sojusz wojskowy z Babilonem i Lidią oraz być wystarczająco silny, aby zachować swoją niezależność od rządów medo-perskich przez 14 lat (podobnie jak świecka chronologia również to stwierdza).
Co zaakceptujesz? Chronologię świeckich historyków, którzy kształtują Biblię tak, by pasowała do ich chronologii, powodując, że natchnione proroctwa zawodzą? Czy też zaakceptujesz pełną i harmonijną chronologię biblijną, która wyznacza nam granicę czasową bez sprzeczności, pokazując całkowite spełnienie każdego proroctwa, które dał nam Jehowa? Czy uznasz dokładność świeckiej chronologii w przypadkach, w których zgadza się ona z Biblią, czy też uznasz Biblię tylko wtedy, gdy świecki dowód się z nią zgadza?
Wnioski
- Egipt miał być opuszczony na 40 lat
- Po repatriacji Egipt zawarł sojusz z ostatnim królem babilońskim
- Cyrus uwolnił wszystkich wygnańców i więźniów
- Pozwala na to tylko chronologia oparta na 607
Komentarz Rolfa Furuli do 40 lat spustoszenia Egiptu
Pomiędzy rokiem, w którym zostało wygłoszone drugie proroctwo, to jest 587, a rokiem 539, pozostaje 48 lat, więc najazd na Egipt i jego czterdziestoletnie opuszczenie mogłoby być możliwe. Zastosowanie chronolgii świeckiej dla 40 lat sputoszenia Egiptu, sprawia że jest ona 20 lat za krótka, w opinii Furuliego.
Zachariasz: Czy siedemdziesiąt lat trwało dalej?
Istnieje jeszcze jeden sposób, w jaki niektórzy próbują wyjaśnić swoją samowykluczającą się świecką chronologię. Zdają sobie sprawę z problemów związanych z początkiem 70 lat wcześniej, a mianowicie 20 lat przed zniszczeniem Jerozolimy. Dlatego zamiast tego twierdzą inaczej: że 70 lat spustoszenia skończyło się 20 lat po ponownym zamieszkaniu Jerozolimy. Pierwszą rzeczą, którą możesz zauważyć w tej teorii, jest to, że całkowicie przeczy ona pierwszej teorii, o której mówiliśmy – idei, że spustoszenie rozpoczęło się w trzecim roku Jehojakima, wraz z fikcyjnym wygnaniem, które jak twierdzą, miało miejsce w tym roku. Wynika z tego, że odstępcy są mocno podzieleni co do tego.
Co ciekawe ci sami ludzie czasem używają obu argumentów, będąc w pełni świadomi, że obie teorie są ze sobą sprzeczne, a zatem w rzeczywistości zaprzeczają sobie. Powodem jest to, że mają jeden cel: zaatakować Towarzystwo Strażnica i Świadków Jehowy. Wielu z nich zwyczajnie nie obchodzi to, w jaki sposób 70-letnie proroctwo zostało (lub nie zostało) spełnione, nie obchodzi ich dojście do prawdy. Jedyną ważną rzeczą dla nich jest to, żeby „udowodnić” Towarzystwu Strażnica , że jest w błędzie i nic poza tym.
Ich wyjaśnienia opierają się na dwóch wersetach z Zachariasza, które po wyjęciu z kontekstu wydają się potwierdzać ich ideę.
„Anioł Jehowy rzekł wtedy: „Jehowo, Boże Zastępów, jak długo jeszcze będziesz odmawiał miłosierdzia Jerozolimie i miastom judzkim, na które byłeś oburzony przez 70 lat?” (Zachariasza 1:12)
„Powiedz całemu ludowi tej ziemi, a także kapłanom: ‚Kiedy przez 70 lat pościliście i lamentowaliście w miesiącu piątym i w miesiącu siódmym, czy naprawdę pościliście dla mnie (Zachariasz 7:5)
Słowa te zostały wypowiedziane między 520 a 518, prawie 70 lat po zniszczeniu Jerozolimy w świeckim liczeniu. Dlatego odstępcy mogą twierdzić, że 587 był prawdziwą datą zniszczenia Jerozolimy i że przepowiadane 70 lat wciąż trwało zgodnie z powyższymi wersetami.
W pierwszej części księgi Zachariasza Jehowa ostrzega repatriantów, żeby nie byli podobni do eksmitowanych przodków, którzy nie chcieli słuchać i zostali ukarani. W rzeczywistości jeśli chcą cieszyć się Bożym uznaniem, muszą okazywać zapał i dokończyć odbudowę świątyni.
Następnie Zachariasz ma wizję, w której ludzie na koniach chodzą po ziemi i mówią:
„A oni powiedzieli do anioła Jehowy stojącego wśród mirtowych drzew: „Przemierzyliśmy ziemię i zobaczyliśmy, że wszędzie jest cicho i spokojnie” (Zachariasza 1:11)
Tak, narody są obecnie spokojne. Nie przejmują się odbudową świątyni Jehowy, głównie dlatego, że tak się nie dzieje. Żydzi są leniwi i zaniedbują pracę. Istnieje obawa, że mogą stać się jak ich przodkowie.
Dalej odzywa się anioł:
„Anioł Jehowy rzekł wtedy: „Jehowo, Boże Zastępów, jak długo jeszcze będziesz odmawiał miłosierdzia Jerozolimie i miastom judzkim, na które byłeś oburzony przez 70 lat?” (Zachariasza 1:11, 12)
Zatrzymaj się chwilę i pomyśl, czy nie wydaje się dziwne, że anioł zapytał Jehowę „jak długo”, kiedy dokładnie określono już czas, a mianowicie 70 lat? Jedynym możliwym powodem do zadania tak retorycznego pytania jest to, że 70 lat już się skończyło. Jednak z pozoru Jeruzalem wciąż znajdowało się w częściowo opuszczonym i zrujnowanym stanie, w desperackiej potrzebie odbudowy, rzeczywiście świątynia nie została jeszcze ukończona.
Innymi słowy, czy 70 lat spustoszenia nie wystarczyło? Czy Bóg będzie nadal powstrzymywał się od łaski, tak jak w ciągu 70 lat spustoszenia?
Sam Jehowa odpowiada na pytanie anioła, mówi:
„Jestem bardzo oburzony na narody zaznające spokoju. Bo byłem zagniewany na swój lud tylko trochę, a one potraktowały go bardzo surowo”’„Dlatego tak mówi Jehowa: ‚„Wrócę do Jerozolimy i okażę jej miłosierdzie”. „Zostanie w niej odbudowany mój dom”, oświadcza Jehowa, Bóg Zastępów, „nad Jerozolimą zostanie rozciągnięty sznur mierniczy”’ (Zachariasz 1:15, 16)
Jehowa okaże łaskę Jerozolimie, a świątynia zostanie odbudowana i pobłogosławi swemu ludowi.
Przyjrzyjmy się teraz wersetom w rozdziale 7 Zachariasza.
Przez 70 lat spustoszenia i od czasu repatriacji Żydzi obchodzili święta postu, upamiętniając swój smutek z powodu zniszczenia Jerozolimy. Pewnego dnia ludzie z miasta Betel przybywają do proroka Zachariasza i pytają:
„Żeby zapytali kapłanów w domu Jehowy, Boga Zastępów, a także proroków: „Czy dalej mamy płakać i pościć w miesiącu piątym, jak to robimy od tylu lat?” (Zachariasza 7:3)
Zauważ, że nie podają, że było to tylko 70 lat. Upamiętnienie trwało jeszcze przez kolejne 17 lat.
Odpowiedź znajduje się w wersetach 5–7:
„Powiedz całemu ludowi tej ziemi, a także kapłanom: ‚Kiedy przez 70 lat pościliście i lamentowaliście w miesiącu piątym i w miesiącu siódmym, czy naprawdę pościliście dla mnie? Czy nie robiliście tego dla samych siebie — jak wtedy, gdy jedliście i piliście? Czy nie mieliście słuchać słów Jehowy przekazywanych przez proroków, gdy Jerozolima i okoliczne miasta były jeszcze zamieszkane i zażywały spokoju i gdy Negeb oraz Szefela były zamieszkane?” (Zachariasz 7:5, 6)
Jasne jest, że Jehowa mówi tu o przeszłości „ kiedy” pościli przez „siedemdziesiąt lat”. Siedemdziesiąt lat nie trwało nadal, chociaż ich post w ten sam sposób trwał tak samo.
Jehowa kontynuuje w wersecie 7:
„Czy nie mieliście słuchać słów Jehowy przekazywanych przez proroków, gdy Jerozolima i okoliczne miasta były jeszcze zamieszkane i zażywały spokoju i gdy Negeb oraz Szefela były zamieszkane?’” (Zachariasza 7:7)
Zauważ, że słowa Boga faktycznie cofają je w czasie i przypominają im, że gdyby byli po prostu posłuszni, gdy ziemia była jeszcze zamieszkana przed nieszczęściami, wówczas 70 lat spustoszenia nie nastąpiłoby. Gdyby posty i upamiętnienia były raczej dla Jehowy, niż dla własnego smutku, byliby posłuszni. Pozostała część rozdziału przypomina im, dlaczego spadło na nich to nieszczęście.
Kiedy spojrzymy na kontekst, w połączeniu z poprzednią informacją, że ziemia miała zostać opuszczona, niezamieszkana, zrujnowana przez 70 lat, widzimy, że 70-letnia dewastacja nie trwała. Skończyła się, gdy Żydzi zostali repatriowani w 537, a zaczęło się, gdy Jeruzalem zostało zniszczone 70 lat wcześniej w 607.
Wersety z Zachariasza omówiono także tutaj: Słowa z Zachariasza 1:12; 7:5
Wnioski
- Teoria ta jest sprzeczna z poprzednimi
- Słowa „jako długo” to nie czekanie na koniec 70, lecz ich przeminięcie
- Kontekst narracji pokazuje, że 70 lat już minęło
Co z rokiem 519?
Z faktów wspomnianych w poprzednich rozdziałach, wynika że 70 lat spustoszenia Jeruzalem naprawdę trwało 70 lat, nie 50. Niektórzy sugerują, że być może data 587 jest poprawna, ale upadku Babilonu jest zła. Być może, mówią, że Jerozolima została zniszczona w 587, leżała pustkowiem przez 70 lat, a następnie Babilon został zdobyty w 519 kiedy to wygnano wygnańców. Zresztą nawet gdyby policzyć 70 lat od 587, to nie wyjdzie 519, ale 517 więc będzie 2 lata różnicy.
Oczywiście istnieje wiele świeckich dowodów na to, że rok 539 pne jest datą klęski Babilonu, a co najważniejsze, takie dowody są przez Świadków Jehowy akceptowane, ponieważ nie są sprzeczne Pismem Świętym. Poza tym data 519 jest niebiblijna. Gdyby Babilon został pokonany 20 lat po roku 539, spowodowałoby to, że późniejsze wydarzenia również przesuną się o 20 lat. Jest tak, ponieważ wiele historycznych dat opiera się na tej dacie upadku Babilonu.
Wpłynęłoby to również na proroctwa o przyjściu Mesjasza i proroctwo siedemdziesięciu tygodni z księgi Daniela. „Słowo, by odbudować Jeruzalem”, byłoby wówczas dane w 435, a nie w 455. Jezus urodziłby się w 19 roku ne, ochrzczony w 49 i zmarł w 53. Zniszczenie Jeruzalem przez Rzym nastąpiłoby później w roku 90.
Albo Jezus nie jest Mesjaszem, historia Rzymu jest strasznie niewiarygodna, albo te daty są po prostu złe. Data 519 jest niemożliwa do przyjęcia, 539 jest jedyną akceptowalną i rozsądną datą obalenia imperium babilońskiego, co czyni 607 pne datą zniszczenia Jerozolimy 70 lat wcześniej.
Wnioski
- Data 539 nie jest sprzeczna z Pismem Świętym i zdarza się, że jest poparta świecką chronologią.
- Data 519 powoduje poważne problemy z proroctwami dotyczącymi Mesjasza.
Podsumowanie
Oto nieudane proroctwa, jeśli 587 jest właściwą datą zniszczenia Jeruzalem, zamiast 607 i jeśli pomija się biblijny koniec niewoli w 537.
Jerozolima niezamieszkana i w ruinie przez 70 lat
Jeśli rok 587 ma rację, wówczas spustoszenie kończy się w 517. Do tego czasu budowano domy i uprawy uprawiano przez ponad 20 lat (Aggeusza 1:4, 11). Ewentualnie, jeśli spustoszenie skończy się w 537, okres ten wynosi tylko 50 lat, a nie 70. Alternatywnie, jeśli okres rozpoczął się w trzecim roku Jehojakima, wówczas spustoszenie trwa tylko 68 lat, nie 70, a całe fragmenty Jeremiasza są błędne. Bez względu na argument, przepowiednia zawodzi.
70 lat niewoli narodów w Babilonie, poczynając od Nabuchodonozora
Jeśli 70 lat zacznie się w ich trzecim roku panowania Jehojakima, niewola trwa 68 lat, nie 70. Jeśli niewola rozpocznie się w 609 (chronologia świecka) wraz z porażką Asyrii, Nabuchodonozor nie będzie wtedy jeszcze królem, a musi rządzić pełne 70 lat. Proroctwa wyraźnie wskazują na niego, a nie jego ojca Nabopolassara. To Nabuhodonozor ma zniewolić narody na 70 lat.
70 lat dla Babilonu
Jest również teoria, że 70 lat nie ma bezpośredniego związku z Izraelem, lecz tyczy się samego Babilonu. Daje to niby możliwość jeszcze wcześniejszego poddaństwa Judy wraz z narodami Babilonowi, bo już w 609. Stąd liczenie 70 lat jako 609-70=539, co zdawałoby się na pierwszy rzut oka pasować i mielibyśmy tutaj okrągłe 70 lat dla Babilonu, z chwilą jego upadku w 539. Jednak nie da się tego pogodzić z Biblią. Juda nie była zniewolona już w 609, Nabuchodonozor nie zaczął jeszcze panować, a poczatku 70 lat nie da się po prostu oderwać od momentu zburzenia Jeruzalem i wzięcia Izraelitów do niewoli w Babilonie. – Zobacz tutaj.
Tyr zapomniany na 70 lat
Okres ten rozpoczyna się po zniszczeniu Jerozolimy (Ezechiela 26: 1), czyli najwcześniej w 587. Kończy się, gdy zysk Tyru stanie się święty dla Jehowy (Izajasza 23:14) w 537 (Ezdrasza 3: 1). Minie wtedy tylko 50 lat, a nie 70.
Egipt zdewastowany przez 40 lat
Ezechiel wydał proroctwo w 570 (Ezechiela 29:17), a dewastacja rozpoczyna się w 568 pne. W ciągu 30 lat Egipt ma króla i zawiera obcy sojusz, a wszyscy wygnańcy zostali uwolnieni z Babilonu. Królestwa Egiptu jest wystarczająco silne, aby odeprzeć imperium perskie. 40-letni okres kończy się spokojnie w 528.
A teraz poniżej udane proroctwa gdy zburzenie Jeruzalem nastapiło w 607.
Jerozolima niezamieszkana i w ruinie przez 70 lat
Jeśli 607 ma rację, wówczas spustoszenie kończy się dokładnie w 537, kiedy Żydzi powracają do swoich miast.
70 lat niewoli narodów wobec Nabuchodonozora
Jeśli 70 lat rozpocznie się w 607, niewola trwa przez pełne 70 lat. Nabuchodonozor jest królem od początku, jak stwierdzono w proroctwach.
Tyr zapomniana na 70 lat
Okres rozpoczyna się po zniszczeniu Jerozolimy (Ezechiela 26: 1), czyli 607. Kończy się dokładnie 70 lat później, kiedy zysk Tyru staje się święty dla Jehowy (Izajasza 23:14), w 537 (Ezdrasza 3: 1), kiedy Tyr dostarcza materiały do nowej świątyni.
Egipt zdewastowany przez 40 lat
Ezechiel dał proroctwo w 590 (Ezechiela 29:17), a dewastacja rozpoczyna się w 588, i kończy się dokładnie 40 lat później w 548. Rok później świecka chronologia odnotowuje króla Egiptu posiadającego zagraniczny sojusz.
Data 607 jest jedyną datą, która pasuje i to pasuje bardzo dobrze. Jeśli ktoś „szuka prawdy”, jak twierdzi wielu zwolenników 587, czy nie należy porzucić 607, jeśli istnieje lepsze wytłumaczenie? Czy 587 jest lepszym wyjaśnieniem? Czy lepiej harmonizuje z Biblią niż 607? Na pewno nie.
Jedynym rozsądnym wnioskiem jest to, że to 607 jest datą zniszczenia Jeruzalem. Trzeba być wyjątkowo stronniczym i nierozumnie sprzeciwiać się Biblii, by nie dać pierwszeństwa jej natchnieniu przed historykami świeckimi i by w ten sposób promować inną datę. Według Słowa Bożego, spustoszenie rozpoczęło się od miasta Jeruzalem, a zaczęło się w 607.
Od miesiąca do miesiąca
W rzeczywistości data 607 pne pozwala nawet, aby 70-letnie spustoszenie mogło się rozpocząć i zakończyć dokładnie w tym samym miesiącu. Strażnica z 15 stycznia 2006 roku wyjaśnia:
W siódmym miesiącu 537 r. p.n.e. (Tiszri, wrzesień/październik) wierni powracający złożyli pierwszą ofiarę. Król Nabuchodonozor przybył do Jerozolimy w piątym miesiącu (Ab, lipiec/sierpień) w 607 r. p.n.e, a dwa miesiące później [w siódmym miesiącu] spustoszenie miasta zostało zakończone (2 Królów 25: 8-17, 22-26) Jak przepowiedziano, 70-letnie spustoszenie Jerozolimy zakończyło się na czas. (Jeremiasza 25:11, 29:10). Wszystko, co zapowiada Słowo Jehowy, zawsze się spełnia.
Co „naprawdę” znaczą niektóre fragmenty
Co najgorsze, opisy z Pism świętych, które są całkowicie jasne i zrozumiałe dla szczerego czytelnika, najwyraźniej wymagają od „eksperta”, aby dopowiedział ci, co „naprawdę” oznaczają.
Kiedy Biblia mówi, że zarówno Jeruzalem, jak i Juda są zdewastowane przez 70 lat, to tak tak naprawdę, nie znaczy 70. Kiedy mówi się, że 40 lat dla Egiptu, to tak naprawdę nie znaczy 40. Kiedy Jeremiasz powiedział, że ziemia zostanie zdewastowana, miał na myśli już była. Kiedy Biblia mówi, że w ziemi Judy nie będzie mieszkańców, tak naprawdę nie znaczy to, że nie będzie tam żadnych mieszkańców. Kiedy Biblia mówi, że wszyscy książęta byli w Jerozolimie, tak naprawdę nie oznaczało to, że byli tam wszyscy książęta. Kiedy Biblia mówi, że Daniel był szkolony przez 3 lata przed spotkaniem z królem, tak naprawdę nie znaczyło to 3 lata przed spotkaniem z królem. Kiedy powiedziano, że Tyr zostanie zapomniany na 70 lat, dopóki nie pomoże odbudować świątyni, w rzeczywistości nie oznacza 70. I tak dalej.
Przypomina to poniekąd taktykę Trynitarzy, kiedy próbują wyjaśnić jasne słowa z Jana 14:28, gdzie Jezus oświadcza że „ojciec jest większy ode mnie”, że tak naprawdę nie jest większy. Używają świeckich dat pochodzących od nieznanych pogańskich astrologów, aby zastąpić natchnione pisma wiernych proroków biblijnych, powodując, że ich proroctwa zawodzą. Idą dalej i bawią się słowem Bożym wymyślając niewolę, która nigdy nie miała miejsca, tak aby szukać potwierdzenia dla wcześniej błędnie założonych tez. To naprawdę nieuczciwe. Biblia po prostu nie zgadza się z datą 587 pne, a próby dostosowania jej do niej, są zwyczajnie wymyślone, skomplikowane i kończą się zaprzeczeniem całych zestawów historycznych narracji i proroctw.
Z drugiej strony jako Świadkowie Jehowy, jesteśmy zdeterminowani, aby postępować zgodnie z całą historią biblijną i tym, co ona mówi, zamiast ślepo ufać wszystkim informacjom podawanym przez historyków, którzy mogą, ale nie zawsze muszą mieć twarde dowody dla których należy przekreślić historię biblijną, aby dopasować ją do własnych przekonań.